W poprzednim sezonie Barcelona była tylko tłem dla Realu. Co prawda zajęła w tabeli miejsce tuż za "Królewskimi", ale straciła do nich aż 13 punktów i przez zdecydowaną większość sezonu nie była w stanie nawiązać rywalizacji. Do tego Real wygrał Ligę Mistrzów, a Barcelona odpadła już w fazie grupowej, a następnie szybko pożegnała się z Ligą Europy. To wszystko sprawiło, że kibice Realu mogli czuć zdecydowaną wyższość nad rywalami. Wyróżnili Roberta Lewandowskiego! Tylko jeden zawodnik był lepszy Latem Katalończycy rozpoczęli jednak przebudowę zespołu według trenera Xaviego Hernandeza i na razie chyba tego nie żałują. Kluczową postacią został Robert Lewandowski, którego gole (osiem trafień w sześciu spotkaniach La Liga) sprawiają, że obecnie Barcelona traci do Realu tylko dwa punkty, a w poprzednim weekend - pierwszy raz od ponad dwóch lat - wskoczyła na chwilę na fotel lidera. Barcelona otwiera klubowy sklep w Madrycie Katalończycy coraz śmielej zaczynają rozpychać się nie tylko na boisku, ale także poza nim. I robią to z takim rozmachem, że wkrótce zamierzają uruchomić w Madrycie sklep klubowy, który ma być zlokalizowany tuż obok Santiago Bernabeu! W pierwszej wersji Katalończycy sklep chcieli otworzyć już w najbliższy weekend, ale to na pewno się nie uda. Drugą datą, ale również mocno zagrożoną, jest weekend, gdy w Madrycie odbędzie się El Classico (16 października). Wiele jednak wskazuje, że sklep będzie gotowy dopiero po tej dacie. Nietypowe zdjęcia Anny Lewandowskiej. Pozowała w trakcie meczu, pokazała tatuaż! To będzie pierwszy oficjalny sklep FC Barcelona w Madrycie. - To element poszukiwania nowych źródeł dochodu. W taki sposób klub chce zwiększyć budżet na kolejne lata - podaje Culemania. Tymczasem piłkarze Barcelony rozjechali się na zgrupowania reprezentacji narodowych. Po powrocie podopieczni Xaviego zmierzą się w La Liga z Mallorcą (1 października), a trzy dni później zmierzą się na wyjeździe z Interem Mediolan w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów. PJ