O przyszłości Busquetsa dyskutowano miesiącami. Jego umowa kończy się po obecnym sezonie, a sam zawodnik prosił o czas, by podjąć decyzję. Mówiło się, że ma oferty z Bliskiego Wschodu oraz Stanów Zjednoczonych, ale kapitan Katalończyków nie chciał komentować tych rewelacji. Swoje plany długo zachowywał w tajemnicy, ale wczoraj wszystkie hiszpańskie media poinformowały, że piłkarz podjął decyzję i po osiemnastu latach opuści klub ze stolicy Katalonii. Z kolei Barcelona o odejściu Busquetsa poinformowała dziś, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sergio Busquets już wcześniej miał przekazać swoją decyzję trenerowi Xaviemu Hernandezowi oraz kolegom z szatni. Teraz te informacje zostały jednak oficjalnie potwierdzone. Sergio Busquets grał w pierwszej drużynie FC Barcelona od 2008 roku - wcześniej występował w zespołach młodzieżowych. Jako zawodnik tego klubu osiem razy został mistrzem Hiszpanii, siedem razy zdobył Puchar Króla i trzykrotnie sięgał po zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W swoim ostatnim sezonie Hiszpan do tej pory rozegrał 39 spotkań i zanotował w nich 4 asysty. FC Barcelona. Co z przyszłością Lionela Messiego? Odejście Busquetsa jest również pewną wskazówką w sprawie powrotu Lionela Messiego. Obaj zawodnicy bardzo się przyjaźnią i jakiś czas temu media w Hiszpanii informowały, że w przyszłym sezonie będą grali w tym samym klubie. Co prawda ojciec Argentyńczyka zapewnia, że ten jeszcze nie podjął decyzji, ale coraz więcej wskazuje, że nie wróci jednak na na Camp Nou. Teraz Busquetsa czekają jednak ostatnie miłe chwile w Barcelonie - drużyna przygotowuje się do świętowania mistrzostwa Hiszpanii, co może wydarzyć się już w najbliższej kolejce, gdy piłkarze Xaviego Hernandeza w niedzielę (godz. 21) zmierzą się na wyjeździe z Espanyolem. PJ, kd