Piłkarzem, którego FC Barcelona chce sprowadzić na pozycję prawego obrońcy najbardziej jest Joao Cancelo. Portugalczyk aktualnie jest zawodnikiem Manchesteru City, gdzie częściej grywał na lewej stronie. Na wypożyczeniu w Bayernie Monachium (gdzie spędził pół poprzedniego sezonu), również występował na tej stronie. W "Dumie Katalonii" mógłby liczyć na powrót na swoją pierwotną pozycję. Ani w Manchesterze City, ani w Bayernie Monachium Joao Cancelo nie przekonał do siebie trenera. Thomas Tuchel nie chciał wykupować go z obecnego klubu, a Pep Guardiola zmienił system gry swojej drużyny, czego ofiarą padł właśnie Portugalczyk. Gorzkie urodziny Roberta Lewandowskiego. Fala hejtu na Polaka. I to w takim dniu Joao Cancelo blisko FC Barcelona. Ten transfer jest absolutnym priorytetem Nagły spadek notowań Joao Cancelo był dość zaskakujący. W sezonie 2021/22 był to bowiem czołowy boczny obrońca świata. Wówczas Pep Guardiola nie wyobrażał sobie składu bez portugalskiego defensora. Xavi Hernandez ma nadzieję, że w FC Barcelona Cancelo zdoła odbudować swoją wielką formę. W tym momencie FC Barcelona cierpi na brak nominalnego prawego obrońcy. W ubiegłym sezonie na tej pozycji z konieczności grał Jules Kounde. Francuz jednak najlepiej czuje się na środku linii defensywnej, co udowadnia na początku tego sezonu - jest jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie Roberta Lewandowskiego. Sprowadzenie Joao Cancelo jest więc bardzo ważne w kontekście zbudowania drużyny na nadchodzący sezon. Transfer ten sprawiłby, że w FC Barcelona obsadzona byłaby już każda pozycja. Portugalczyk z powodzeniem może występować również na lewej stronie defensywy w razie niedyspozycji Alejandro Balde. Tacy zawodnicy są niezwykle cenni dla trenerów. Hiszpańskie media informują, że Joao Cancelo ma przenieść się do FC Barcelona na zasadzie rocznego wypożyczenia z obowiązkiem wykupu za 30 milionów euro. Biorąc pod uwagę obecne ceny transferów i fakt, że dla "Dumy Katalonii" jest on absolutnym priorytetem, warunki transakcji wydają się niezwykle atrakcyjne.