Nastoje w klubie z Katalonii są lepsze niż na początku sezonu. FC Barcelona gra o niebo lepiej, a w dwóch ostatnich spotkaniach wbiła rywalom 10 bramek, nie tracąc żadnej. Według hiszpańskich dziennikarzy sztab szkoleniowy będzie starał się po równo dzielić minutami podstawowych oraz rezerwowych zawodników, a to oznacza, że wkrótce może się zmienić rola w zespole Roberta Lewandowskiego. Mniej minut Roberta Lewandowskiego w Barcelonie? Kapitan reprezentacji Polski w tym sezonie grał wszystkie spotkania od pierwszej do ostatniej minuty. Co więcej, nawet w poprzednich rozgrywkach La Liga, gdy tylko był zdolny do gry, to tylko raz nie zaliczył spotkania od deski do deski. Teraz jednak może się to zmienić, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Polak ma już 35 lat. Dla Lewandowskiego nie jest to dobra wiadomość, bo Polak, gdy tylko jest zdrowy, to pali się do gry. Poza tym napastnik Barcelony broni korony króla strzelców, a mniej występów w lidze oznacza, że będzie miał mniej okazji, by dogonić Jude’a Bellinghama z Realu Madryt, do którego teraz traci dwie bramki. Biorąc pod uwagę plan wprowadzenia do składu rotacji, nie można być pewnym, że Polak okazję do podgonienia Bellinghama dostanie już w sobotnim spotkaniu przeciwko Celcie Vigo, choć według nieoficjalnych informacji, Polak powinien zacząć w podstawowym składzie. PJ