W ostatnich trzech spotkaniach Barcelona nie zdobyła bramki. O ile jeszcze problemy z pokonaniem defensywny Realu Madryt można zrozumieć, to już brak gola w spotkaniach z Gironą i Getafe daje do myślenia kibicom Katalończyków. Fani wicemistrzów Hiszpanii nie zostawiają na nich suchej nitki, a mocno obrywa się także Robertowi Lewandowskiemu, który już nie jest w stanie ukryć, że wpadł w poważny kryzys. FC Barcelona. Świetna obrona na wagę mistrzostwa Hiszpanii? Mimo ostatnich problemów ze zdobywaniem bramek, Barcelona znajduje się na prostej drodze do mistrzostwa Hiszpanii. Na dziewięć kolejek przed końcem Katalończycy mają aż 11 punktów przewagi nad Realem i taka różnica wydaje się być niemal nie do roztrwonienia. Barcelona w lidze lideruje dzięki defensywie. Bramkarz Marc-Andre Ter Stegen aż 22 razy zachował czyste konto, a w 29 spotkaniach Katalończycy stracili zaledwie dziewięć bramek. Tym samym piłkarze Xaviego Hernandeza na tym etapie sezonu wyrównali bilans Chelsea z sezonu 2004/2005 i stają przed wielką okazją jego pobicia, bo wówczas londyńczycy w całym sezonie stracili 15 bramek i do dziś jest to najlepszy wynik z wszystkich lig europejskich lig TOP5 w XXI w. Teoretycznie Barcelona ma również szansę pobić kosmiczny rekord Cagliari, które w sezonie 1969/1970 straciło w Serie A zaledwie 11 bramek. W najbliższej kolejce przed piłkarzami Xaviego Hernandeza poważne wyzwanie, ponieważ w niedzielę rywalem będzie Atletico Madryt, które cały czas walczy o wicemistrzostwo Hiszpanii (ma dwa punkty mniej od Realu). Barcelona w tym sezonie jest zdecydowanie najlepiej broniącą drużyną La Liga. Straciła dziwięć bramek, podczas gdy drugie w tym zestawieniu Atletico - 21, a trzeci Real - 24. PJ