Depay w Barcelonie wpadł w kryzys, a przyczynił się do tego Lewandowski. Polak niemal z miejsca stał się liderem Katalończyków, a Holender mógł liczyć co najwyżej na rolę zmiennika. Ale i z niej przez długi czas nie mógł się wywiązywać, ponieważ leczył kontuzję. W efekcie jesienią w La Liga zagrał zaledwie dwa razy i zdobył jedną bramkę, a Lewandowski zaliczył 14 spotkań, strzelił 13 goli i jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga. Depay nie kryje jednak, że nie wiąże już swojej przyszłości z Camp Nou i w tej sprawie zwrócił się nawet do władz Barcelony z oficjalną prośbą o transfer już w najbliższym oknie transferowym. Memphis Depay odejdzie z Barcelony? Najpierw Holendrem zainteresowała się AS Roma, ale temat powoli zaczyna być nieaktualny, bo wiele wskazuje, że rzymianie nie będą w stanie spełnić wymagań finansowych 28-letniego napastnika. Przyszłe zarobki Depay’a nie zniechęcają jednak Juventusu Turyn, który znów ma się interesować zatrudnieniem Holendra. O takim transferze mówiło się już kilka miesięcy temu, ale według włoskich mediów pomysł teraz znów powraca. Gdy Dapay związał się Juventusem, to zostałbym rywalem Milika. Polak jest wypożyczony z Olympique Marsylia, ale według ostatnich doniesień wkrótce zostanie wykupiony, a kluczowym argumentem w tej sprawie ma być bardzo niska klauzula wykupu Polaka. Oczywiście transfer Depay’a nie jest jeszcze przesądzony, a wpływ na losy Holendra mają jeszcze co najmniej dwie sprawy. Pierwsza jest taka, że na najbliższe trzy mecze ligowe zawieszony został Lewandowski, więc w tej sytuacji napastnik może się Katalończykom przydać. Do tego Holendrem ma się również interesować Newcastle, więc Anglicy mogą stać się poważnym rywalem dla Juventusu. Depay’a z Barceloną obowiązuje umowa do czerwca 2023 r., ale piłkarz klub chciałby zmienić już zimą. PJ