Pierwsza drużyna mistrzostwo Hiszpanii zaczęła świętować już kilka tygodni przed zakończeniem rozgrywek, bo w tym sezonie Katalończycy zostawili konkurencję daleko w tyle. A podczas gdy piłkarze "Dumy Katalonii" rozjechali się na zgrupowania reprezentacji lub urlopy, ważny mecz czekał drużynę rezerw. Barcelona Atletic w niedzielę zmierzyła się z Realem Madryt Castillo w meczu o awans do finału play-offów o występy w Segunda Division. Katalończycy byli w niezłej sytuacji, bo u siebie wygrali 4-2. Rewanż był jednak szalony spektaklem - do 78. minuty "Królewscy" prowadzili 1-0, ale później zdobyli dwie bramki, w tym decydującą w 95. minucie z rzutu karnego i ostatecznie wygrali w dwumeczu 5-4. To oznacza, że Barcelona pozostaje w Primera Federacion, a Real o wejście do Segunda Division (zaplecze La Liga) zmierzy się z Eldense. Zdjęcie piłkarzy Barcelony wywołało burzę Podczas gdy kibice "Królewskich" świętowali, a piłkarze Barcelony z niedowierzaniem schodzili z murawy, Pablo Torre opublikował zdjęcie, które rozwścieczyło fanów Barcelony. 20-letni zawodnik "Dumy Katalonii" przebywa na wakacjach na Ibizie, gdzie odpoczywa m.in. z kolegami z zespołu - Ericiem Garcíą oraz Ferranem Torresem. To właśnie zdjęcie tego uśmiechniętego trio wrzucił na Instagrama Torre, a stało się to w dość niefortunnym momencie, bo ok. 10 minut po porażce rezerw Barcelony. "W mediach społecznościowych wytykano mu, że uśmiecha się i imprezuje, mimo że jego drużyna przegrała. To było jedno z najczęściej komentowanych zdjęć w sieci w ciągu ostatnich kilku godzin. Porażka z Realem mocno bowiem skomplikowała plany Barcelonie, dla której ważnym celem było posiadanie drużyny w Segunda Division" - napisał "Sport". Pablo Torre przyszedł do Barcelony latem i początkowo był przymierzany do gry w rezerwach. W tym zespole zaliczył trzy spotkania ligowe, ale częściej dostawał szansę od trenera Xaviego Hernandeza (osiem meczów). PJ