Xavi wrócił na ławkę Barcelony po dwóch meczach przerwy - szkoleniowiec dostał czerwoną kartkę już na inaugurację sezonu i kolejne spotkania musiał oglądać z trybun. W Pampelunie znów był przy swoim zespole, ale po meczu nie szczędził mu także krytycznych słów. Wprawdzie wynik był dla Barcy korzystny, bo mimo utrzymującego się długo remisu ostatecznie wygrała 2:1 po rzucie karnym wykonanym przez Roberta Lewandowskiego, ale Xavi i tak widział mankamenty, których nie przesłoniło zwycięstwo. Debiuty w meczu Barcelony Po raz pierwszy w barwach katalońskiego klubu zagrali nowi zawodnicy. Joao Cancelo i Joao Felix dopiero dzień wcześniej zostali oficjalnie zaprezentowani jako piłkarze Barcelony, ale od razu dostali od Xaviego szansę. Przed meczem hiszpańskie media zastanawiały się nawet, czy Cancelo nie zagra już od pierwszej minuty. Ostatecznie tak się nie stało, jednak obaj zawodnicy w końcu wybiegli na murawę. Szkoleniowiec poświęcił im kilka słów, chwaląc m.in. Felixa, choć ten pojawił się na placu gry dopiero w 80. minucie. Z uwagi na przerwę reprezentacyjną FC Barcelona zagra ponownie dopiero w sobotę 16 września. Domowym przeciwnikiem będzie wówczas Real Betis. Nowy kolega Lewandowskiego zaskoczył. Zdecydował się na wyjątkowy gest