Sprowadzenie defensywnego pomocnika będzie dla Barcelony jednym z głównych priorytetów transferowych w trakcie letniego okna transferowego. Xavi Hernandez i zarząd klubu są zgodni, że najlepszym kandydatem do zastąpienia Sergio Busquetsa jest Martin Zubimendi z Realu Sociedad San Sebastian. Jego sprowadzenie może jednak okazać się dość trudne ze względu na długi kontrakt Hiszpana - jego umowa wygasa dopiero w 2027 roku. Klub z Kraju Basków nie chce pozbywać się swojego piłkarza, więc jego cena może okazać się dość wygórowana, jak na możliwości FC Barcelona. Kto zastąpi Busquetsa? Romero wymienia kandydatów Drugim piłkarzem, o którym mówi się od jakiegoś czasu, a którego kandydatura również przekonuje Joana Laportę, jest Ruben Neves - portugalski pomocnik Wolverhampton Wanderers. Ma on za sobą całkiem udany sezon, w którym rozegrał łącznie 40 spotkań, zdobył 6 goli i zanotował asystę. Gerard Romero wspomniał również o 18-letnik pomocniku Royalu Antwerpia Arthurze Vermeerenie. Trudno jednak uwierzyć, że Belg jest postrzegany jako docelowy następca Sergio Busquetsa. W tym sezonie był on absolutnie podstawowym zawodnikiem swojej drużyny, ale nie może pochwalić się zbyt dużym doświadczeniem na najwyższym poziomie. Oto nowy kandydat. Do Barcelony dołączyć może mistrz świata Czwartym i zupełnie nowym nazwiskiem na liście kandydatów do zastąpienia Sergio Busquetsa jest Guido Rodriguez - 29-letni defensywny pomocnik Betisu Sewilla i reprezentant Argentyny. Piłkarz ten był częścią zwycięskiej drużyny Lionela Scaloniego. Na mistrzostwach świata w Katarze Guido rozegrał jedynie 57 minut w spotkaniu fazy grupowej przeciwko Meksykowi. W tym sezonie w barwach "Verdiblancos" Guido Rodriguez wystąpił łącznie w 42 spotkaniach. Zdobył w nich w nich 2 gole. Portal transfermarkt wycenia jego wartość na 28 milionów euro. Umowa Argentyńczyka z Betisem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Piłkarz ten spodobał się Xaviemu Hernandezowi, ale członkowie zarządu w tym momencie nie są przekonani do jego sprowadzenia. W dalszej części transmisji Gerard Romero wspomniał jeszcze o Sofyanie Amrabacie z Fiorentiny i N'Golo Kante z Chelsea. Kiedy Sergio Busquets ogłosił swoje odejście, automatycznie lista potencjalnych nowych defensywnych pomocników Barcelony się zmniejszyła, jednak wciąż to Martin Zubimendi figuruje na jej liście. Reszta piłkarzy wymienionych przez Gerarda Romero to jedynie alternatywy dla Hiszpana.