Joan Laporta podkreśla, że obecnie FC Barcelona jest w o wiele lepszej kondycji niż wtedy, gdy ze stanowiska ustępował poprzedni prezydent, Josep Maria Bartomeu. To właśnie jego zarząd oferował piłkarzom niedorzecznie wysokie kontrakty, przez które klub wpadł w tak poważne problemy finansowe. Mistrzowie Hiszpanii tak bardzo chcieli pożegnać się z Jordim Albą i Sergio Busquetsem nie przez ich słabą grę, a właśnie przez kontrakty opiewające na abstrakcyjnie wysokie sumy. Legendy Barcelony zarabiały na tyle dużo, że w obliczu problemów finansowych ich pensje stały się dla klubu dużym problemem. Policja zacznie przerywać mecze w Hiszpanii? Padł jeden kluczowy powód Kontrakt Messiego do dziś odbija się na budżecie Barcelony Zarobki Leo Messiego to natomiast całkowicie osobna historia. Na początku 2021 roku dziennik "El Mundo" poinformował, że na mocy swojego kontraktu obowiązującego w latach 2017-2021 Leo Messi miał zarobi... ponad pół miliarda euro (dokładnie 555 237 619 euro). Leo Messi w ostatnich latach spędzonych na Camp Nou zarabiał ponad 70 milionów euro rocznie i chodzi tu tylko o podstawowe wynagrodzenie. Do tego dochodziła jeszcze premia za przedłużenie umowy, premia lojalnościowa i bonusy. Podpisanie tak kosmicznego kontraktu "Dumie Katalonii" do dziś odbija się czkawką. Joan Laporta w najnowszym wywiadzie zdradził, że klub nadal spłaca zaległe pieniądze Lionelowi Messiemu. Mało tego. "Duma Katalonii" będzie tkwiła w tym stanie rzeczy jeszcze przez długi czas. - To, co jesteśmy winni Messiemu, to odroczenie pensji uzgodnione przez poprzedni zarząd i powoduje to płatności do 2025 roku. Wykonujemy je skrupulatnie - zdradził Joan Laporta. Real Madryt rezygnuje z transferu Kyliana Mbappe? Sensacyjne doniesienia z Hiszpanii Laporta mówi o pozytywach. Zaległe umowy nie mają już wpływu na Finansowe Fair Play Prezydent FC Barcelona dodał, że relacje klubu z zarządem La Ligi ostatnio uległy znacznej poprawie i klub może liczyć na pewne ulgi co do zasad Finansowego Fair Play, na które do tej pory wpływ miały również zaległe umowy. W sezonie 2019/20 wydatki na pensję w FC Barcelona wynosiły 365 milionów euro rocznie. Obecnie są to "zaledwie" 242 miliony euro i jest tu mowa jedynie o zarobkach podstawowych. Joan Laporta i jego zarząd już drastycznie zmniejszył te wydatki, ale musi zrobić to jeszcze bardziej, aby uzdrofić finanse klubu i móc ponownie sprowadzać nowych zawodników do "Dumy Katalonii".