Lionel Messi to absolutny rekordzista pod względem zdobytych Złotych Piłek. W poniedziałkowy wieczór Argentyńczyk odebrał nagrodę po raz ósmy, a drugi w tej klasyfikacji jest Cristiano Ronaldo, z pięcioma trofeami. Wyciekły nowe informacje z szatni Barcelony. To rozwścieczyło gwiazdora Tym razem Messi wyprzedził Erlinga Haalanda, choć nie brakowało głosów, że to jednak Norweg powinien otrzymać statuetkę. Za napastnikiem Manchesteru City przemawiał triumf w Premier League oraz w Lidze Mistrzów, z kolei Messi sięgnął po upragnione mistrzostwo świata. Lionel Messi: Zasługuję na pożegnanie z Barceloną Po gali Złotej Piłki część pytań dotyczyła oczywiście kolejnego trofeum Argentyńczyka, ale sporą grupę stanowili też dziennikarze na co dzień zajmujący się Barceloną. Zresztą wszystko wskazuje, że Argentyńczyk też jest na bieżąco z tym, co dzieje się w ekipie mistrzów Hiszpanii. Argentyńczyk wspominał także swoje występy na Camp Nou. - Gra w najlepszej drużynie na świecie daje ci szansę wygrania wszystkiego. A tym bardziej, gdy jesteś w najlepszej drużynie w historii, tak jak ja. To najlepsza drużyna na świecie, bo różni się od innych - uważa Messi. Hiszpańscy dziennikarze niemal na każdym kroku pytają 36-letniego Messiego o możliwość powrotu do stolicy Katalonii. Z racji wieku jego gra dla Katalończyków wydaje się coraz mniej realna, ale w klubie wciąż jest wiele funkcji, które Argentyńczyk mógłby sprawować. Wcześniej jednak Messi ma nadzieję na oficjalne pożegnanie. Przerażający zjazd, aż trudno to uwierzyć. Katastrofalna pozycja Lewandowskiego - Niedobrze, że go nie miałem. Ale biorąc pod uwagę, co klub dał mi, a ja klubowi, to liczę, że kiedyś taki moment nadejdzie. Nie wiem, czy będzie to na nowym Camp Nou, czy gdziekolwiek indziej, ale kocham Barcelonę i zasłużyłem na możliwość pożegnania się - uważa Messi.