O to trofeum drużyny walczą od 1982 roku. 13 razy wygrała Barcelona, a raz mniej Real Madryt. Do 2020 roku był to mecz między mistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Króla (ewentualnie finalistą). Barcelona minimalnie prowadzi z Realem Od trzech sezonów władze Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej zmieniły formułę na turniej z udziałem czterech drużyn. Biorą w nim udział mistrz i wicemistrz kraju oraz finaliści Pucharu. Rozgrywane są dwa półfinały i finał. W zamyśle ma to popularyzować La ligę, bo mecze po raz kolejny zostaną rozegrane w Arabii Saudyjskiej. Tylko raz, z powodu pandemii, turniej odbył się w Hiszpanii. W 2020 roku Valencia przegrała z Realem, a Barcelona z Atletico. W finale lepsi okazali się Królewscy. Rok później znów nie doszło do pucharowego El Clasico. Barcelona wygrała bowiem z Realem Sociedad San Sebastian, a Real uległ Athletic Bilbao. W finale wygrał zespół z kraju Basków. W ubiegłym sezonie Barcelona zmierzyła się w półfinale z Realem i przegrała 2:3. W drugiej parze Atletico uległo Athletic. W finale lepszy okazał się zespół z Madrytu. Pierwsze takie El Clasico Tym razem jest szansa na pierwsze El Clasico w finale Superpucharu w formule turniejowej. W półfinałach zmierzą się bowiem Real z Valencią i Barcelona z Betisem. Turniej zostanie rozegrany w Dżuddzie, drugim co do wielkości mieście Arabii na stadionie nazywane "Lśniący klejnot." Udział w turnieju o Superpuchar Hiszpanii sprawił, że te cztery drużyny nie będą grały w pierwszej rundzie Pucharu Króla. Przystąpią do niej od trzeciej rundy (od 1/16 finału). Dzięki temu nie zwiększy im się liczba spotkań w sezonie. W poprzedniej formule Barcelona z Realem mierzyła się o Superpuchar siedem razy. Królewscy wygrali pięć razy.