Busquetsi Pique razem zdobyli z Barceloną 30 różnych tytułów. Wydawało się, że to środkowy pomocnik szybciej odejdzie z klubu, bo jego kontrakt wygasa po tym sezonie. Umowa Pique obowiązuje do czerwca 2024 roku. Busquets: Będę tęsknił za Pique Tymczasem Pique zaskoczył wszystkich kibiców Barcelony i nie tylko. W czwartek opublikował oświadczenie, w którym stwierdził, że sobotnie spotkanie z Almerią będzie jego ostatnim występem w zespole z Camp Nou. Do tej pory zagrał w niej 615 razy. Do pierwszej drużyny Blaugrany wchodził razem z Busquetsem i o tym też wspomniał środkowy pomocnik. Razem zagrali w 604 spotkaniach. Z nikim innym Pique nie spędził na boisku więcej minut. "Gerard znaczy wiele dla mnie, jak i dla kibiców Barcelony. Odchodzi część historii klubu. Jest mi smutno, bo dla mnie osobiście znaczy bardzo wiele" - przyznał Busquets. "Przez 15 wspólnych lat przeżyliśmy i dzieliliśmy razem wiele niezapomnianych momentów. Będę bardzo za nim tęsknił." Jordi Alba: Jego brak będzie widać w szatni Busquets dodaje, że będzie mu brakowało Pique nie tylko na boisku, ale także w codziennym życiu zespołu. "To najlepszy środkowy obrońca w historii Barcelony. I jednym z najlepszych piłkarzy, którzy sprawili, że klub był zwycięski." - podkreśla Busquets. "Każdego dnia, w szatni czy na treningu było widać jego ogromne zaangażowanie i oddanie Barcelonie. Jest jej fanem od urodzenia" - zapewnia. Kolejny kapitan Alba z Pique zagrał w 397 spotkaniach. Też jest wychowankiem klubu z Camp Nou. "To smutna wiadomość. Dla kibiców Barcelony jest z jednym z najważniejszych zawodników. Jego brak będzie bardzo widoczny także w szatni. Wznieśliśmy razem wiele trofeów. Jesteśmy ludźmi stąd, którzy czują ten klub. Barcelona będzie miała kolejnego fana na trybunach i jestem pewny, że będzie ją mocno wspierał" - uważa 33-letni obrońca.