Sprawa Dembele jest obecnie jedną z najgłośniejszych na piłkarskim rynku. Wydawało się, że losy transferu rozstrzygną się w poniedziałek, bo do tego dnia obowiązywała klauzula wykupu w wysokości 50 mln euro. Hiszpańskie media donoszą jednak, że Francuz zwrócił się z oficjalną prośbą do Barcelony, aby porozumiała się z Paris Saint-Germain w drodze negocjacji. Strony dały sobie pięć dni na rozmowy, a po nich ma zapaść decyzja w sprawie transferu. Tak zagra Lewandowski i spółka. Ogromne kontrowersje Mistrzowie Hiszpanii przygotowują jednak plan awaryjny na wypadek odejścia Dembele. W mediach padają nazwiska różnych zawodników, którzy mogliby zastąpić Francuza, a jeden z tropów prowadzi do Vitora Roque. Vitor Roque szybciej dołączy do Barcelony? 18-letni brazylijski napastnik od miesięcy znajdował się na celowniku Katalończyków i trzy tygodnie temu Barcelonie udało się go pozyskać z Club Athletico Paranaense. W ekipie mistrzów Hiszpanii nikt nie ukrywał, że młody zawodnik szykowany jest następcę Roberta Lewandowskiego, ale w klubie od razu poinformowano, że Roque dołączy do Barcelony dopiero przed sezonem 2024/2025. Hiszpańskie media twierdzą jednak, że w przypadku odejścia Dembele, Barcelona może spróbować przyspieszyć sprowadzenie Brazylijczyka. A to by oznaczało, że Lewandowski rywala do gry w ataku miałby już od tego sezonu, choć młody piłkarz na początku pewnie bardziej byłby uczniem niż konkurentem. Kosmiczny wynik Wisły Kraków. To robi ogromne wrażenie Roque umowę z Barceloną podpisał do czerwca 2031. Klauzula wykupu zawarta w jego kontrakcie to aż 500 mln euro. Tymczasem Katalończycy przygotowują się do ostatniego meczu podczas tournée po Stanach Zjednoczonych - w środę o 5:00 zagrają z AC Milan. PJ