Mijają kolejne tygodnie, a Wojciech Szczęsny wciąż nie powąchał murawy jako gracz FC Barcelona. Przed meczem z Crveną Zvezdą głos na temat rywalizacji w bramce zabrał Hansi Flick. Wojciech Szczęsny póki co nie pomaga FC Barcelona na murawie Gdy Wojciech Szczęsny rezygnował z emerytury, większość fanów i ekspertów była zgodna. Skoro FC Barcelona postawiła na awaryjne wzmocnienie tak klasowym nazwiskiem, wydawało się jasne, że po kilku tygodniach intensywnych treningów były reprezentant Polski na stałe stanie między słupkami. To, że jeszcze na początku października bronił Inaki Pena nie było niczym dziwnym. Sam Szczęsny przekonywał, że potrzebuje trochę czasu, by wrócić do optymalnej dyspozycji. W rozmowie z Interią Sport na temat El Clasico, Tomasz Ćwiąkała przewidywał, że Polak wskoczy między słupki - i to pomimo udanego występu jego konkurenta przeciwko Bayernowi Monachium. Niestety dla fanów Szczęsnego, Pena zaprezentował się świetnie przeciwko Realowi Madryt, ugruntowując swoją pozycję. Hansi Flick jest z niego zadowolony i wydaje się, że na ten moment nie planuje roszad w składzie. Trudno się dziwić takiej decyzji, skoro do środowego meczu z Crveną Zvezdą "Blaugrana" podejdzie po serii sześciu zwycięstw z rzędu. Wszyscy z otoczenia liderów La Ligi podkreślają jednak, że Szczęsny na treningach nie tylko prezentuje wyjątkową jakość, ale jest też istotny pod kątem pomocy młodym graczom czy dbania o odpowiednią atmosferę w szatni. Flick znów zabrał głos ws. Szczęsnego. "Myślę, że będzie gotowy" Część mediów spodziewała się, że Szczęsny otrzyma szansę na debiut przeciwko Crvenie Zvezdzie. Te nadzieje szybko okazały się płonne, a kataloński "Sport" szybko przekonał, że Hansi Flick nie ma w planach rotacji na tak newralgicznej pozycji. Nie oznacza to jednak, że niemiecki trener nie otrzymał na konferencji przedmeczowej pytania na temat polskiego bramkarza. Z tych słów można zrozumieć, że Polak rzeczywiście jest już gotowy do gry. Niestety, jednocześnie trudno wyciągnąć jakąkolwiek informację na temat możliwego debiutu 34-latka. Na ten moment musi skupić się na ostrym treningu i wyczekiwać swojej szansy. FC Barcelona zmierzy się w Belgradzie z Crveną Zvezdą już w najbliższą środę 6 listopada. Początek meczu o godzinie 21:00. Już zapraszamy na naszą relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.