Do tej pory Barcelona nie miała swojego sklepu w stolicy Hiszpanii. Real ma od 2015 roku i to na jednej z reprezentacyjnych ulic - La Rambli. Od 1 grudnia jest remis. Klub z Camp Nou z wielką pompą otworzył sklep w Madrycie, który mieści się na Calle Arenal. To dziewiąty lokal, który w stu procentach jest zarządzany przez spółkę Barca Licensing & Merchandising należącą do klubu. Do tej pory wszystkie były zlokalizowane w Katalonii. Barcelona postanowiła promować sklep prowokacyjnym hasłem. Ogromnych rozmiarów baner "Raul es culer" zamontowano na jednej z głównych ulic Madrytu. Raul Gonzalez Blanco w Realu spędził 18 lat (1992-2010) i zdobył m. in. pięć tytułu mistrza Hiszpanii i trzy razy wygrał Ligę Mistrzów. To legenda "Królewskich". Rozegrał dla tej drużyny ponad 700 meczów i zdobył 323 gole. Nie o tego Raula chodzi Barcelonie Oficjalne konto Barcelony na instagramie tłumaczy, że oczywiście nie chodzi o tego Raula, ale o anonimowego Raula Martina z Madrytu, który od dziecka kibicuje zespołowi z Camp Nou. Teraz będzie miał blisko na zakupy związane z ukochanym klubem. Przy okazji otwarcia sklepu w Madrycie pojawiła się też świetna informacja dla polskich kibiców Barcelony i Roberta Lewandowskiego. Po transferze do hiszpańskiego klubu Polacy zaczęli masowo jeździć na mecze "Blaugrany". Wygląda na to, że działacze klubu z Camp Nou będą chcieli wykorzystać popularność. Dziennikarz Joalberth Rangel opublikował na twitterze słowa, które miał wypowiedzieć Josep Maria Meseguer. Dyrektor Barca Licensing & Merchandising zapowiedział, że klub zamierza otworzyć oficjalny sklep w Polsce. Michał Gajdek z polskiej strony fcbarca.com podkreśła, że były to pierwszy oficjalny sklep poza granicami Hiszpanii. - Polska jest na czele krajów jeśli chodzi o sprzedaż naszych produktów, dlatego byśmy się cieszyli, jeśli uda się otworzyć tam sklep. Oczywiście łączymy to z transferem Lewandowskiego, ale nie tylko - przyznał Meseguer.