Fajne jest to, że Ruch osiągnął sukces bez nerwów. Warto zauważyć, że z reguły kiedy nasze drużyny coś osiągają, zawsze jest to okupione stresem, nerwowym oczekiwaniem na ostatni gwizdek. Zgodziliśmy się w tym temacie podczas rozmowy po meczu z Henrykiem Wieczorkiem, trenerem, który zdobywał dla Ruchu mistrzostwo w 1989 roku. Wniosek: ten awans na pewno nikogo nie kosztował zbędnych nerwów. Dobry futbol to emocje, ale także... unikanie zbędnych emocji. Ruch Chorzów: młodziaki i repy Łukasz Janoszka powiedział mi właśnie, że w Ruchu na pewno będą potrzebne wzmocnienia jeśli drużyna ma zaprezentować się dobrze szczebel wyżej w następnym sezonie. Z reguły szuka się ich pod kątem pozycji na jakiej dany piłkarz ma zagrać. Kiedy patrzę na kadrę Ruchu to wysnuwam wniosek, że Niebieskim może przydać się także ocena pod kątem... wieku. Warto zwrócić uwagę: kadra Ruchu w obecnym sezonie jest wyjątkowo nietypowa - przez to, że brakuje w niej zawodników między 25. a 32. rokiem życia. Znajdziemy w niej mnóstwo zdolnych nastolatków, potem trochę starszych, ukształtowanych już młodych piłkarzy aż wreszcie trzech bardzo doświadczonych repów (Janoszka - 34 lata, Tomasz Foszmańczyk - 35 lat i Marcin Kowalski - 33 lata). Jedynym 26-latkiem w kadrze był bramkarz Kamil Lech, ale w przypadku bramkarza wiek jest mniej istotny niż u zawodników z pola, poza tym wiosną grał już w Gorzowie. W środowym meczu z rezerwami Miedzi wyszła na boisko jedenastka, której piłkarze byli w następującym wieku: 20 lat - 23, 20, 21, 33 - 24, 23, 18, 35, 17 - 34. Z kolei wiek rezerwowych, którzy wyszli na boisko to : 23, 18, 23, 19, 19 lat. Ruch Chorzów: teraz gra na szczeblu centralnym Na poziomie II ligi nie miało to znaczenia, wręcz przeciwnie. Ruch wygrywał entuzjazmem i wybieganiem popartym doświadczeniem trójki najstarszych. Pytania brzmią: czy drużyna złożona w taki sposób będzie na szczeblu centralnym osiągała zadowalające wyniki? Czy dla kadry trenerskiej tego rodzaju średnia wieku będzie miało to znaczenie? Zobaczymy. Piłka nożna nigdy się nie zatrzymuje. Zawsze jest jakiś kolejny mecz. Zawsze jesteś tak dobry jak ostatnie spotkanie. Dlatego mimo że Ruch Chorzów i jego fani zasłużenie świętują w tej chwili awans to w klubie nie będzie pewnie długiego celebrowania tej chwili. Być może niebiescy mają na oku już teraz jakiegoś przydatnego 26-, 27-latka...