Niezapomniany przez kibiców Piasta Gerard Badia po wygranym meczu na Łazienkowskiej w sezonie 2018/19 kiedy Gliwice robiły mistrza powiedział dziennikarzowi że "Piast tu wygrał po raz pierwszy ale nie po raz ostatni". Wróżba Badii trwa. W następnym sezonie zdobył wicemistrzostwo (Legię Warszawa pokonał na Łazienkowskiej 2-1). Rok później było w Warszawie trochę gorzej (remis 2-2), ale teraz wszystko wróciło do normy: ostatnimi czasy Piast wygrywa z Legią na wyjeździe. Piast Gliwice cały czas chce więcej Nie to jest jednak najważniejsze a fakt, że Piast złapał rytm. Jedyny raz w tym roku w lidze gliwiczanie przegrali na początku lutego z Pogonią u siebie. Obecnie mają jpięć punktów straty do czwartego miejsca dającego grę w europejskich pucharach, które zajmuje Lechia Gdańsk. Warto bowiem pamiętać, że wobec gry Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa w finale Pucharu Polski, czwarte miejsce da grę w kwalifikacjach Ligi Konferencji. W mistrzowskim sezonie 2018/19 Piastowi jesienią też nie szło nadzwyczajnie. Wiosną przegrał dwa mecze, ostatni jeszcze w marcu. W ostatnich dziesięciu meczach sezonu osiem razy wygrał (m.in. z Legią na wyjeździe i z Lechem Poznań u siebie) i dwa razy zremisował. Teraz do końca jest już tylko pięć kolejek, ale Piast udowodnił, że potrafi osiągać cele, które są trudne do osiągnięcia. - Piszemy swoją historię, jestem jej częścią, ale cały czas chcę więcej - mówił po meczu reporterowi Canal+ Jakub Czerwiński, który rozegrał w Warszawie popisowy wręcz mecz. Będzie okazja: Piast w tym sezonie podejmuje jeszcze u siebie Lecha. Piast Gliwice potrafi zapewnić emocje Piast jest w gazie. Mógłby dokończyć sezon spokojnie, bez oglądania się na cokolwiek, ale... ja w to nie wierzę. To ambitna drużyna prowadzona przez ambitnego trenera. Mistrzostwo Polski w 2019 roku też długo wydawało się nieprawdopodobne. A jednak nadeszło! Nie twierdzę, że Piast wywalczy awans do pucharów. Twierdzę, że będzie o to walczył dopóki będzie szansa. A ciągle jest! W związku z tym końcówka sezonu może nam przynieść w kontekście Piasta jeszcze wiele emocji. Czego państwu i sobie życzę. Paweł Czado