Mecz Legii z Górnikiem zakończył się remisem 2-2. Część miejscowych bywalców trybun koniecznie chciała zwrócić na siebie uwagę i przyznać trzeba, że im się to udało. Transparent demonstrujący ignorancję Tzw. "kibice" Legii wywiesili płachtę z dziwacznym napisem i obraźliwym malunkiem. Używam sformułowania "tak zwani", bo normalni kibice nie mają takich obrzydliwych pomysłów. Napis brzmiał: "Fatalna sytuacja na Odrze, przyczyną gówno w wiodrze". Obok malunek kobiety piorącej oraz wiadro, przez które przewieszona była koszulka z nr 10 i nazwiskiem "Podolski". Autorzy tych opraw często silą się by okazać wiedzę na tematy historyczne, geograficzne czy leksykalne, ale zazwyczaj im to nie wychodzi. Tak było również i w tym przypadku. CZYTAJ TAKŻE: Klasyk jak za dawnych lat Po pierwsze ignorancja geograficzna: owszem - Odra płynie przez Górny Śląsk, nie przepływa jednak przez Zabrze. W przepływających przez Zabrze Kłodnicy oraz Bytomce znajdujących się w dorzeczu Odry, nie znaleziono niczego co w jakikolwiek sposób wiązałoby się z sytuacją. Po drugie ignorancja językowa: inicjatorzy chcieli chyba naśladować język śląski, ale w nim nie ma jednak słowa "wiodro". Używa się go raczej na Kaszubach. Oczywiście w niektórych kręgach ignorancja nie jest czymś dyskwalifikującym i takie pomyłki są dopuszczalne. Szpila wbita w Lukasa Podolskiego? Nie wierzę w to co czytam Zastanawia mnie przy tym zachowanie mediów stołecznych. Wiadomo, że wbijanie sobie inteligentnych szpileczek jest czymś fajnym i w pełni dopuszczalnym. Ale jeśli ma to poziom głośnego puszczania wiatrów w toalecie powinno być zgodnie piętnowane. Gdyby w Legii był ktoś o statusie i renomie Podolskiego, a podobny transparent zawisłby na trybunach podczas meczu w Zabrzu - wyrazilibyśmy na Śląsku oburzenie formą tego przekazu. Tymczasem w niektórych mediach jest to komentowane jedynie jako "szpila wbita w Lukasa Podolskiego", bez słowa dezaprobaty. Wyglądało jakby niektórzy miejscowi dziennikarze zgadzali się z takim obrzydliwym zagraniem... Jak to się stało, że taki olbrzymi transparent znalazł się na trybunach? Kto za to odpowie? Kompleksy względem Górnika jedynie rozśmieszają Jak podsumować wydarzenia na trybunach stadionu Legii? Najlepiej wzruszeniem ramion. Kompleksy "kibiców" Legii wobec Górnika i Podolskiego zawsze rozśmieszają. O co właściwie im chodzi? Że Legia nigdy nie zagrała w finale europejskiego pucharu? Nie wiem. Wiem za to, że nie powinno się na nie w ogóle odpowiadać. Buduje się wtedy przyzwolenie dla tego rodzaju narracji, a tzw. kibiców nie ma co pompować. A Lukas Podolski? Piłkarz, który w tym meczu nie zagrał, przebywał pełne 90 minut na ławce rezerwowych zdążył tzw. "kibicom" Legii już odpowiedzieć.