Cała sytuacja miała miejsce w 68. minucie spotkania, gdzie piękną bramkę przewrotką zdobył Olivier Giroud. Radość zawodnika Chelsea nie trwała długo, gdyż sędzia asystent zasygnalizował spalonego, którego następnie odgwizdał Felix Brych. Dość długą analizę sytuacji rozpoczęli arbitrzy zasiadający przed monitorami VAR. To, że strzelec gola był na pozycji spalonej nie podlega dyskusji, jednak czy faktycznie należało to uznać za przewinienie i anulować bramkę? Pamiętajmy, że samo przebywanie na pozycji spalonej nie jest przewinieniem. Analiza arbitrów VAR trwała kilka minut, ponieważ nie byli oni pewni, kto ostatni zagrał piłkę do Giroud. Jak się jednak okazało, ostatni futbolówkę zagrał obrońca Atletico - Mario Hermoso i dlatego odwołano spalonego i uznano bramkę. Niestety, żadna z powtórek ukazanych w telewizji nie ukazała dokładnie, kto ostatecznie zagrał piłkę. Być może arbitrzy posiadali ujęcia z innych kamer, na podstawie których zdecydowali się na zmianę decyzji. Łukasz Rogowski Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!