Kontrowersje w finale Ligi Mistrzów. Sędziowie popełnili błąd?
W sobotnim finale Ligi Mistrzów Liverpool FC mierzył się z Realem Madryt. Spotkanie prowadził francuski sędzia Clement Turpin, który w końcówce pierwszej połowy miał bardzo trudną do rozstrzygnięcia sytuację. Karim Benzema zdobył bramkę na 1-0, lecz sędziowie uznali że był spalony, choć jako ostatni piłkę dotykał przeciwnik.
Tegoroczny finał Ligi Mistrzów prowadzi Clement Turpin. W 43. minucie meczu Liverpool - Real doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Po zamieszaniu w polu karnym piłka ostatecznie trafiła pod nogi Karima Benzemy, który zdobył bramkę na 1-0. Radość "Królewskich" nie trwała zbyt długo, gdyż sędziowie uznali, że strzelec był na spalonym i nie uznali gola.
Jak ukazały powtórki, Benzema faktycznie był na pozycji spalonej. Sęk w tym, że piłka trafiła do niego po kontakcie z Fabinho, co wskazuje na to, że nie powinno być ofsajdu. Przepisy gry w tej sytuacji są jednoznaczne i trzeba przyznać, że sędziowie podjęli prawidłową decyzję.
Zgodnie z przepisami gry, aby spalony został "skasowany", zawodnik drużyny przeciwnej (obrońca) musi rozmyślnie zagrać piłkę. Fabinho działał intuicyjnie i wystawił nogę w celu zablokowania strzału. Piłka odbiła się od niego i jest to traktowane jako odbicie, który nie "kasuje" spalonego.
Chwilę przed kontaktem z Fabinho piłka odbiła się także o Ibrahima Konaté, lecz to także było odbicie. W związku z tym po strzale Valverde dwukrotnie doszło do tzw. odbicia i żadne z nich nie ‘skasowało’ spalonego. Ostateczna decyzja sędziego Clementa Turpina była zatem prawidłowa i bramka dla Realu została słusznie nieuznana.
Odbicie piłki od zawodnika drużyny broniącej może być też traktowany, jako parada obronna. Zgodnie z definicją ma ona miejsce, gdy gracz próbuje zablokować strzał na bramkę. W przypadku parady obronnej zapis o spalonym nadal obowiązuje i odbicie piłki od zawodnika, nie "kasuje spalonego".
CZYTAJ TEŻ:
- Finał Ligi Mistrzów ważny dla Roberta Lewandowskiego. Wszystko zależy od jednego piłkarza
- Bronił barw Realu, dziś po drugiej stronie barykady. Co za mecz dla tego gracza
- Finał Ligi Mistrzów mógł się odbyć poza Europą! Macron wyrwał go dla Paryża
- Vinicius - z faweli do gwiazd. Od "nie podawaj mu" do "musisz mu podać"
- Finał Liverpool - Real już raz odbył się w Paryżu. Wielka awantura groziła brakiem transmisji tv!
- Finał Pucharu Mistrzów jak "gest wobec bandziorów". Dlaczego doszło do tragedii na Heysyl? [5 powodów]
- Był znienawidzony, znów jest kochany. Finał Ligi Mistrzów koronacją Karima Benzemy?
- Tak wyglądała bitwa o bilety na finał Ligi Mistrzów Liverpool - Real. Polacy w akcji!
- Zszokował świat wygrywając z Realem, ostatnie miesiące spędził w Ekstraklasie. "Złota Piłka należy się Benzemie"