W 57. minucie pomocnik Milanu Brahim Diaz oddał strzał na bramkę. Piłka nie znalazła drogi do bramki, gdyż zatrzymała się na ręce Giorgio Chielliniego. Sędzia Paolo Valeri nie dopatrzył się przewinienia i nakazał kontynuować grę. W najbliższej przerwie interwencję podjęli sędziowie VAR, którzy zarekomendowali ponowne przeanalizowanie tego zdarzenia i obejrzenia sytuacji na monitorze. Arbiter nie miał innego wyjścia niż skorygowanie swojej pierwotnej decyzji i podyktowanie rzutu karnego dla Milanu. Co więcej z racji tego, że strzał na bramkę był zablokowany ręką, winowajca - Giorgio Chiellini - musiał być ukarany żółtą kartką. Zgodnie z przepisami gry zachowanie obrońcy należy uznać za przewinienie, gdyż jego ręce były ułożone nienaturalnie, powiększały obrys ciała i w efekcie zablokowały strzał. Rzutu karnego na bramkę nie zamienił Franck Kessie, którego strzał obronił Wojciech Szczęsny. Łukasz Rogowski