- Być może kontuzja Jakuba Modera nie pozostawi Paulo Sousie żadnego wyboru - zastanawia się w rozmowie z Interią Jerzy Dudek. Pomocnik Brighton skończył mecz z Hiszpanami ze spuchniętym kolanem. Niedzielne badanie USG nie wykazało niczego poważnego, ale w poniedziałek piłkarz nie trenował. Potrzebny jest rezonans magnetyczny, po którym wiadomo będzie jakie są szanse, by zagrał w środę ze Szwedami w boju o awans do 1/8 finału Euro 2020. Euro 2020. Dudek za Krychowiakiem - Moim zdaniem Krychowiak powinien wrócić do składu. Jest idealnym kandydatem na pozycję ósemki i przyda w grze o wszystko ze Szwecją - mówi Dudek. Dariusz Dziekanowski zwraca jednak uwagę, że Krychowiak wnosi dużo do gry drużyny tylko wtedy, kiedy jest w formie. - Kiedy nie jest, zbyt długo prowadzi piłkę, popełnia błędy, podejmuje zbędne ryzyko - wylicza Dziekanowski. Jego zdaniem 31-letni Krychowiak, który w kadrze zagrał 81 meczów, dominuje pozostałych pomocników reprezentacji. - Wszystko w grze drugiej linii drużyny narodowej kręci się wokół niego - mówi Dziekanowski. - A to czasem szkodzi młodszym graczom. Z Hiszpanią Krychowiak nie grał i widzieliśmy, że nasi pomocnicy wspierali się wzajemnie, współpracowali. Nikt nie był ważniejszy od pozostałych - dodaje Dziekanowski. Dla Krychowiaka mecz ze Słowacją na starcie Euro 2020 był jednym z najgorszych w karierze. Kibice byli na niego wściekli, gdy w 62. minucie przy stanie 1-1 wyleciał z boiska z czerwoną kartką za głupi faul. Pierwszą żółtą kartką sędzia ukarał go 40 minut wcześniej. Niedługo po tym jak Polacy stracili bramkę na 0-1. Następnego dnia po porażce Krychowiak przyszedł na konferencję prasową. - Krytykę biorę na klatę. Popełniłem błąd. Nie chcę wyjść na klauna mówiąc, że zrobiliśmy coś dobrze w meczu ze Słowacją - powiedział. - Jest jeszcze szansa, by wyjść z tego bagna - dodał. - Nie mogę niczego obiecać. Nie mogę przekonywać was, żebyście w nas wierzyli. Ale my wierzymy w siebie - mówił. Z Hiszpanią nie zagrał zawieszony za kartki. Polacy wywalczyli w Sewilli remis 1-1 po golu Roberta Lewandowskiego. Ze Szwecją w meczu o wszystko pomocnik Lokomotiwu Moskwa może zagrać, jeśli tak zdecyduje Sousa. Euro 2020. "Nie" dla Krychowiaka Wielu fanów odradza to selekcjonerowi uważając, że Krychowiak nie zasługuje na kolejną szansę. Innego zdania jest Frankowski. - Po porażce ze Słowakami gromy spadły także na Roberta Lewandowskiego, który w starciu z Hiszpanią się zrehabilitował. Tak jak cała drużyna. Myślę, że Krychowiak też mógłby dostać kolejną szansę, choć to jest akurat drugorzędny temat. Polacy muszą wygrać ze Szwedami i tyle. Nie interesuje mnie jak, i w jakim składzie to zrobią. Liczy się wyłącznie zwycięstwo i awans do 1/8 finału - mówi Frankowski. Wracając do Krychowiaka uważa, że jest to piłkarz dobry, o odpowiednim charakterze, i nie powinien być traktowany jak "czarna owca". - Zwalanie winy za porażkę ze Słowacją wyłącznie na Grzegorza nie wydaje mi się ani sensowne, ani sprawiedliwe - mówi Interii. Dodaje jednak, że na mecz ze Szwecją powinna wyjść ta sama jedenastka co przeciwko Hiszpanii. Jeśli uraz kolana pozwoli Moderowi wrócić do pełni sił. - Krychowiaka może Sousa wpuścić z ławki - dodaje Frankowski. Tego samego zdania jest Dziekanowski. - Ważne jest wyłącznie dobro drużyny - mówi. - Jeśli Krychowiak jest jej w stanie pomóc w walce ze Szwedami, nie widzę przeszkód, żeby z niego nie korzystać. Frankowski liczy na sportową złość i klasę pomocnika Lokomotiwu. - Z pewnością pali się do gry, żeby udowodnić, iż może jeszcze sporo dać drużynie narodowej. Nie ma powodu, by mu tego odmawiać - kończy Frankowski. Dariusz Wołowski