Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Sturmu Graz wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Od szóstej minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom WSG Wattens i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice WSG Wattens nie mogli już doczekać się wprowadzenia Rennego Smitha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Žan Rogelj. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającego prowadzenie gola. W 71. minucie Ivan Ljubic został zastąpiony przez Francisca Mwepu. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Sturmu Graz doszło do zmiany. Kelvin Kwarteng wszedł za Kevina Friesenbichlera. W 75. minucie kartkę dostał Sandro Ingolitsch z Sturmu Graz. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy WSG Wattens w 76. minucie spotkania, gdy Tobias Anselm zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył David Gugganig. W 78. minucie boisko opuścili zawodnicy WSG Wattens: Florian Buchacher, Benjamin Pranter, a na ich miejsce weszli Johannes Naschberger, Florian Rieder. Chwilę później trener Sturmu Graz postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 82. minucie na plac gry wszedł Bekim Balaj, a murawę opuścił Andreas Kuen. W tej samej minucie Sandro Ingolitsch został zmieniony przez Amadou Dantego, co miało wzmocnić zespół Sturmu Graz. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Athanasiosa Petsosa na Stefana Hagera oraz Nikolaiego Badena na Brunona Soaresa. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Ferdinandowi Oswaldowi, piłkarzowi WSG Wattens. Drużyna Sturmu Graz nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W doliczonej drugiej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Kelvin Kwarteng. Asystę zaliczył Bekim Balaj. Trzy minuty później kartką został ukarany David Schnegg, zawodnik WSG Wattens. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom WSG Wattens, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Sturmu Graz otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka WSG Wattens w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół Sturmu Graz w drugiej połowie dokonał czterech zmian. 14 marca drużyna Sturmu Graz będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Austria Wiedeń. Tego samego dnia Wolfsberger Athletik Club będzie gościć zespół WSG Wattens.