Drużyna LASku przed meczem zajmowała szóstą pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Zespół LASku wygrał aż dziewięć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników LASku w 18. minucie spotkania, gdy Johannes Eggestein zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Thomas Goiginger. Drużyna Wolfsberger ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 26. minucie wynik na 0-2 podwyższył Reinhold Ranftl. Przy zdobyciu bramki pomógł Johannes Eggestein. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 61. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Johannes Eggestein z LASku. W 62. minucie Dario Vizinger zastąpił Dejana Joveljicia. W 66. minucie Michael Novak został zmieniony przez Lukasa Schöfla, co miało wzmocnić zespół Wolfsberger. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Johannesa Eggesteina na Adama Grigera. Po chwili trener Wolfsberger postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Cheikhou Dieng, a murawę opuścił Michael Liendl. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Adis Jasic, Kai Stratznig, a na ich miejsce weszli Christopher Wernitznig, Matthäus Taferner. A trener LASku wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Dominika Reitera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Husein Balić. Posunięcie trenera było słuszne. Dominika Reitera zdobył czwartą bramkę w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Dominik Reiter wywołał eksplozję radości wśród kibiców LASku, strzelając kolejnego gola w tej samej minucie starcia. Asystę przy bramce po raz kolejny zanotował Thomas Goiginger. Minutę później w zespole LASku doszło do zmiany. Christian Ramsebner wszedł za Petara Filipovicia. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-4. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka LASku zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Salzburg. Tego samego dnia WSG Swarovski Tirol będzie rywalem zespołu Wolfsberger w meczu, który odbędzie się w Innsbrucku.