Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół LASku wygrał aż cztery razy, zremisował trzy, a przegrał tylko dwa. Już w pierwszych minutach zespół LASku próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 36. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Thomasa Rottera z Hartberg, a w 38. minucie Floriana Fleckera z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie sędzia przyznał kartkę Manfredowi Gollnerowi z drużyny gospodarzy. Po chwili trener Hartberg postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Noela Niemanna. Na boisko wszedł Seth Paintsil, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w jedenastce Hartberg doszło do zmiany. Michael Steinwender wszedł za Marcela Schantla. Chwilę później trener LASku postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Hong Hyeon-seok, a murawę opuścił Thomas Goiginger. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Matyję Horvata, piłkarza gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hartberg w 71. minucie spotkania, gdy Dario Tadić zdobył pierwszą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem strzelonych goli. Asystę przy bramce zaliczył Jürgen Heil. W 75. minucie Keito Nakamura został zmieniony przez Alexandra Schmidta. Mimo że zespół LASku nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 135 ataków oddał tylko siedem celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 85. minucie na listę strzelców wpisał się Mamoudou Karamoko. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Bramkę na 2-1 zdobył po raz drugi w czwartej minucie doliczonego czasu gry Dario Tadić. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Piłkarze Hartberg obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół LASku w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Hartberg zawalczy o kolejne punkty w Walsie-Siezenheimie. Jej przeciwnikiem będzie FC Salzburg. Natomiast 5 grudnia SV Ried zagra z zespołem LASku na jego terenie.