Jedenastka Salzburga bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował pierwszą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Salzburga wygrała aż sześć razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Salzburga w 14. minucie spotkania, gdy Sékou Koïta zdobył z karnego pierwszą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 strzelonych goli. W 17. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Bakary'ego Nimagę z Hartberg, a w 24. minucie Sékou Koïtę z drużyny przeciwnej. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Salzburga, zdobywając kolejną bramkę. W 35. minucie pokonał bramkarza Patson Daka. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Asystę przy golu zanotował Sékou Koïta. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 66. minucie Sascha Horvath został zastąpiony przez Marca Schmerböcka. W tej samej minucie Julius Ertlthaler został zmieniony przez Lukasa Rieda, co miało wzmocnić zespół Hartberg. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukę Sučić na Brendena Aaronsona. Kibice Salzburga nie mogli już doczekać się wprowadzenia Karima-Davida Adeyemiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Sékou Koïta. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić trzeciego gola. W 74. minucie boisko opuścili zawodnicy Hartberg: Dario Tadić, Samson Tijani, a na ich miejsce weszli Seifedin Chabbi, Bakary Nimaga. Trzeba było trochę poczekać, aby Enock Mwepu wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salzburga, zdobywając kolejną bramkę w 79. minucie spotkania. W zdobyciu bramki pomógł Patson Daka. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Dopiero 9 lutego zespół Hartberg rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie WSG Swarovski Tirol. Natomiast 10 lutego Austria Wiedeń zagra z zespołem Salzburga na jego terenie.