Zespół Salzburga bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 59 starć zespół Salzburga wygrał 28 razy i zanotował 11 porażek oraz 20 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników LASku w 19. minucie spotkania, gdy Johannes Eggestein zdobył pierwszą bramkę. To już dwunaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Husein Balić. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 20. minucie Enock Mwepu wyrównał wynik meczu. Natychmiast po stracie gola zespół gości trafił do bramki rywala. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Noah Okafor. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Karim-David Adeyemi. W 26. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Peterowi Michorlowi z LASku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Salzburga w 44. minucie spotkania, gdy Patson Daka zdobył trzecią bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 27 strzelonych goli. Bramka padła po podaniu Nicolasa Seiwalda. W 60. minucie James Holland zastąpił Lukasa Grgica. W 66. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Antoine'a Bernède'a, zawodnika gości. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 1-4 podwyższył Karim-David Adeyemi. Asystę przy bramce zaliczył André Ramalho. Na murawie, jak to często zdarzało się LASkowi w tym sezonie, pojawił się Marvin Potzmann, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 68. minucie René Rennera. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie w drużynie LASku doszło do zmiany. Dominik Reiter wszedł za Huseina Balicia. W 70. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Rasmusowi Nissenowi, piłkarzowi Salzburga. W 71. minucie karnego dla LASk nie wykorzystał Johannes Eggestein. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W 72. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Karim-David Adeyemi z Salzburga. Asystę przy bramce zanotował Patson Daka. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Salzburga doszło do zmiany. Brenden Aaronson wszedł za Enocka Mwepu. Antoine Bernède z Salzburga w 74. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 66. minucie. W 76. minucie boisko opuścili piłkarze LASku: Adam Griger, Mads Møller, a na ich miejsce weszli Johannes Eggestein, Peter Michorl. A trener Salzburga wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Zlatka Junuzovicia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Noah Okafor. Niedługo później Dominik Reiter wywołał eksplozję radości wśród kibiców LASku, strzelając kolejnego gola w 84. minucie meczu. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Thomas Goiginger. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-5. Arbiter przyznał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom LASku pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Salzburga będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie WSG Swarovski Tirol. Tego samego dnia Rapid Wiedeń będzie przeciwnikiem zespołu LASku w meczu, który odbędzie się w Wiedniu.