Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań jedenastka Blau-Weiss Linz wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 37. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy i dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną bramkę meczu dla Ried zdobył z rzutu karnego Patrik Eler w 60. minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie osiem zdobytych bramek. Między 65. a 68. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Po chwili trener Blau-Weiss Linz postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Canillas, a murawę opuścił Markus Blutsch. W 80. minucie Manuel Hartl został zastąpiony przez Franja Dramacia. A kibice Ried nie mogli już doczekać się wprowadzenia Darija Pecirepa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie aż 10 strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Patrik Eler. W 86. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Arne'a Ammerera z Ried, a w 90. minucie Franja Dramacia z drużyny przeciwnej. W 87. minucie Florian Templ został zmieniony przez Gerharda Dombaxiego, co miało wzmocnić jedenastkę Blau-Weiss Linz. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juliana Wießmeiera na Constantina Reinera oraz Marca Grülla na Thomasa Mayera. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu sześć żółtych kartek, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Ried będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie FC Juniors OÖ. Tego samego dnia SV Lafnitz będzie gościć drużynę Blau-Weiss Linz.