Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Ried wygrał dwa razy, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Milos Jovicic z SV Lafnitz. Była to 14. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ried w 20. minucie spotkania, gdy Jefté Betancor strzelił z karnego pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Ried, zdobywając kolejną bramkę. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Thomas Reifeltshammer. Sytuację bramkową stworzył Stefan Nutz. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 63. minucie kartką został ukarany Florian Prohart, piłkarz gości. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Ried doszło do zmiany. Bernd Gschweidl wszedł za Jefté Betancora. W 66. minucie Marco Grüll zastąpił Valentina Grubecka. W tej samej minucie trener SV Lafnitz postanowił wzmocnić linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Floriana Proharta. Na boisko wszedł Matthias Puschl, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 73. minucie w jedenastce SV Lafnitz doszło do zmiany. Mario Kröpfl wszedł za Bernda Kagera. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 85 ataków oddała tylko jeden celny strzał, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Krešimir Kovačević. Asystę przy bramce zanotował Lukas Fadinger. Trener Ried wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Arne'a Ammerera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Reuben Acquah. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić trzecią bramkę. Zespół gospodarzy nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W 86. minucie trafił Bernd Gschweidl. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystę zaliczył Stefan Nutz. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej pierwszej minucie pojedynku, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom SV Lafnitz: Thorstenowi Schrieblowi i Tobiasowi Kochowi. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom SV Lafnitz pokazał cztery żółte. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna SV Lafnitz rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Austria Wiedeń II. Tego samego dnia Liebherr Grazer AK będzie gościć zespół Ried.