Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół WSG Wattens wygrał aż trzy razy, zremisował dwa, a przegrał tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 12. minucie kartkę dostał Florian Mader, piłkarz WSG Wattens. Tymczasem zawodnicy Mattersburg nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 18. minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Martin Pusic. W 34. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Martina Pusica z Mattersburg, a w 44. minucie Davida Gugganiga z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Mattersburg. Drugą połowę drużyna WSG Wattens rozpoczęła w zmienionym składzie, za Davida Gugganiga, Floriana Madera weszli Florian Buchacher, Kelvin Yeboah. W 52. minucie w jedenastce Mattersburg doszło do zmiany. Nico Pichler wszedł za Christopha Halpera. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Mattersburg w 54. minucie spotkania, gdy Andreas Kuen zdobył drugą bramkę. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Patrick Bürger. Niedługo później trener Mattersburg postanowił wzmocnić linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Patricka Bürgera. Na boisko wszedł Victor Olatunji, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Kelvinowi Yeboahowi z WSG Wattens. Kibice WSG Wattens nie mogli już doczekać się wprowadzenia Milana Jurdika. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Sebastian Santin. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić pierwszą bramkę. W 81. minucie Victor Olatunji został zastąpiony przez Marka Kvasinę. W 85. minucie kartkę obejrzał Florian Buchacher z jedenastki WSG Wattens. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W samej końcówce meczu na listę strzelców wpisał się Marko Kvasina. Sytuację bramkową stworzył Andreas Kuen. Drużyna WSG Wattens nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania gola pocieszenia strzelił Benjamin Pranter. Bramka padła po podaniu Milana Jurdika. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-3. Przewaga jedenastki WSG Wattens w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Zawodnicy WSG Wattens dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.