Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów zespół WSG Wattens wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 35. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Stefana Hagera ze WSG Wattens, a w 40. minucie Jamesa Hollanda z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 61. minucie Clemens Walch został zmieniony przez Floriana Riedera. Trener Laska postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Dominika Friesera i na pole gry wprowadził napastnika Samuela Tetteha, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 66. minucie kartkę dostał Florian Toplitsch, piłkarz WSG Wattens. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 79. minucie, w zespole Laska za Thomasa Goigingera wszedł Marko Raguz, a w drużynie WSG Wattens Benjamin Pranter zmienił Kelvina Yeboaha. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Laska w 79. minucie spotkania, gdy Peter Michorl zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Klauss. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Laska doszło do zmiany. Marvin Potzmann wszedł za Markusa Wostrego. Chwilę później trener WSG Wattens postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 82. minucie na plac gry wszedł Milan Jurdik, a murawę opuścił Florian Toplitsch. W 86. minucie kartkę dostał Michael Svoboda z WSG Wattens. Drużyna WSG Wattens ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Laska, strzelając kolejnego gola. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik na 0-2 podwyższył Samuel Tetteh. Asystę przy bramce zaliczył Marko Raguz. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Jedenastka Laska zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała sześć celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki drużyny WSG Wattens. Piłkarze WSG Wattens obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 30 listopada jedenastka WSG Wattens rozegra kolejny mecz w Innsbrucku. Jej rywalem będzie Sturm Graz. Natomiast 1 grudnia Rapid Wiedeń zagra z jedenastką Laska na jej terenie.