W pojedynku 12. kolejki austriackiej Bundesligi, który rozegrany został 27 października, jedenastka Salzburga wygrała z Rapidem 3-2 (2-1). Mecz na Red Bull Arena w Walsie-Siezenheimie obejrzało 17 018 widzów.
2019-10-27 17:00 | Stadion: Red Bull Arena | Widzów: 17018 | Arbiter: O. Drachta
Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 106 meczów zespół Salzburga wygrał 47 razy i zanotował 32 porażki oraz 27 remisów.
Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Salzburga w 31. minucie spotkania, gdy Dominik Szoboszlai strzelił z karnego pierwszego gola.
W 34. minucie karnego dla Salzburg nie wykorzystał Hwang Hee-Chan. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej.
Niedługo później Erling Håland wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salzburga, zdobywając kolejną bramkę w 38. minucie meczu. To już dwunaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Hwang Hee-Chan.
Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Erlingowi Hålandowi z Salzburga. Była to 45. minuta starcia.
Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Christoph Knasmüllner. Przy zdobyciu bramki pomagał Stefan Schwab.
W 58. minucie w drużynie Rapidu doszło do zmiany. Kelvin Arase wszedł za Christopha Knasmüllnera. W 63. minucie Taxiarchis Fountas został zastąpiony przez Aliou Badjego.
Jedenastka Rapidu wyrównała wynik meczu. W 87. minucie gola wyrównującego strzelił Mateo Barać. Asystę przy bramce ponownie zaliczył Stefan Schwab.
W następstwie utraty bramki trener Salzburga postanowił zagrać agresywniej. W 89. minucie zmienił pomocnika Dominika Szoboszlaiego i na pole gry wprowadził napastnika Sekou Koitę, który w bieżącym sezonie ma na koncie już sześć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie.
Jedenastka Salzburga nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Zlatko Junuzović.
Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-2.

Drużyna Salzburga zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała sześć celnych strzałów.
Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Salzburga przyznał jedną żółtą.
Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Rapidu w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników.
STATYSTYKI
Już w najbliższą sobotę jedenastka Rapidu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie SKN Sankt Pölten. Tego samego dnia SV Mattersburg będzie gościć jedenastkę Salzburga.