Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Hartberg wygrała aż pięć razy, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 19. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Davida Cancolę z Hartberg, a w 43. minucie Floriana Toplitscha z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 53. minucie kartkę dostał Bakary Nimaga, zawodnik Hartberg. Chwilę później trener Hartberg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Lukas Ried, a murawę opuścił David Cancola. Jedyną bramkę meczu zdobył Rajko Rep dla zespołu Hartberg. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Christian Klem. W 62. minucie Julian Gölles został zmieniony przez Sebastiana Santina. W 66. minucie Florian Toplitsch został zmieniony przez Clemensa Walcha, a za Floriana Buchachera wszedł na boisko Michael Svoboda, co miało wzmocnić drużynę WSG Wattens . W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tomáša Ostráka na Lukasa Gabbichlera oraz Daria Tadica na Sandra Gotala. W 68. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Tobiasa Kainza z Hartberg, a w 81. minucie Davida Gugganiga z drużyny przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom WSG Wattens, a zawodnikom Hartberg pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Hartberg zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SV Mattersburg. Tego samego dnia Austria Wiedeń będzie rywalem drużyny WSG Wattens w meczu, który odbędzie się w Wiedniu.