Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna WSG Wattens przebywa na dole tabeli zajmując szóste miejsce, za to zespół Salzburga zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Salzburga wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Bernardo. W 15. minucie arbiter pokazał kartkę Davidowi Gugganigowi z WSG Wattens. Niedługo później Mërgim Berisha wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salzburga, zdobywając kolejną bramkę w 26. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Brenden Aaronson. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Žana Rogelja, zawodnika gości. W 43. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Mërgim Berisha z Salzburga. Trener WSG Wattens postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 63. minucie na plac gry wszedł Florian Toplitsch, a murawę opuścił Johannes Naschberger. W tej samej minucie Benjamin Pranter został zastąpiony przez Floriana Riedera. W tej samej minucie w drużynie WSG Wattens doszło do zmiany. Tobias Anselm wszedł za Zlatka Dedica. W tej samej minucie na murawie pojawił się Patrick Farkas z Salzburga, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Rasmusa Nissena. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 64. minucie boisko opuścili zawodnicy Salzburga: Enock Mwepu, Mohamed Camara, a na ich miejsce weszli Noah Okafor, Zlatko Junuzović. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Salzburga w 66. minucie spotkania, gdy Mërgim Berisha zdobył czwartą bramkę. Ponownie asystę zanotował Brenden Aaronson. W 69. minucie Mërgim Berisha został zmieniony przez Sékou Koïtę, a za André Ramalha wszedł na boisko Patson Daka, co miało wzmocnić zespół Salzburga. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rennego Smitha na Juliana Göllesa w 77. minucie oraz Žana Rogelja na Stefana Hagera w tej samej minucie. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Bernardo z drużyny gospodarzy. Była to 87. minuta pojedynku. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-0. Zespół Salzburga był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Salzburga, a piłkarzom gości przyznał dwie. Obie jedenastki dokonały po pięć zmian w drugiej połowie.