Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 82 pojedynki drużyna Salzburga wygrała 46 razy i zanotowała 15 porażek oraz 21 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Benjamin Šeško z drużyny gospodarzy. Była to 13. minuta pojedynku. Nieoczekiwanie to piłkarze Salzburga otworzyli wynik. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Benjamin Šeško. Prawie natychmiast Rasmus Nissen wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salzburga, zdobywając kolejną bramkę w 41. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Brenden Aaronson. Drugą połowę jedenastka Ried rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daniela Offenbachera wszedł Milos Jovicic. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 52. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Karim-David Adeyemi. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Maximilian Wöber. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Salzburga w 62. minucie spotkania, gdy Karim-David Adeyemi zdobył z rzutu karnego czwartą bramkę. W 63. minucie Zlatko Junuzović został zastąpiony przez Mohameda Camarę. Między 64. a 70. minutą, boisko opuścili piłkarze Salzburga: Brenden Aaronson, Rasmus Nissen, Karim-David Adeyemi, na ich miejsce weszli: Antoine Bernède, Nicolás Capaldo, Noah Okafor. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Seifedina Chabbiego, Murata Şatina, Stefana Nutza zajęli: Valdir, Ante Bajic, Philipp Pomer. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Nicolasowi Seiwaldowi z Salzburga. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Salzburga w 78. minucie spotkania, gdy Andreas Ulmer strzelił piątego gola. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Nicolas Seiwald. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 81. minucie, w jedenastce Ried za Constantina Reinera wszedł Markus Lackner, a w drużynie Salzburga Andreas Ulmer zmienił Daoudę Guindę. W 82. minucie kartkę dostał Maximilian Wöber, piłkarz Salzburga. Mimo że drużyna Ried nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 51 ataków oddała tylko dwa celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 88. minucie gola pocieszenia strzelił Philipp Pomer. Bramka padła po podaniu Ante Bajica. Zawodnicy Salzburga szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Benjamin Šeško ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 6-1. Przy strzeleniu gola ponownie pomagał Nicolas Seiwald. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Dwie minuty później wynik na 7-1 podwyższył Noah Okafor. Asystę przy golu zaliczył Mohamed Camara. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 7-1. Zespół Salzburga był w posiadaniu piłki przez 77 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Sędzia nie ukarał piłkarzy Ried żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał trzy żółte. Obie jedenastki dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Ried rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Admira Wacker Moedling. Natomiast 8 sierpnia Austria Wiedeń zagra z zespołem Salzburga na jego terenie.