Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 58 spotkań drużyna Salzburga wygrała 27 razy i zanotowała 11 porażek oraz 20 remisów. Od pierwszych minut drużyna Salzburga zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki LASku była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Między 20. a 29. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom LASku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na murawie, jak to często zdarzało się Salzburgowi w tym sezonie, pojawił się Bernardo, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 65. minucie Maximiliana Wöbera. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. A kibice LASku nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dominika Reitera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Johannes Eggestein. W 74. minucie za Brendena Aaronsona wszedł Karim-David Adeyemi. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania arbiter przyznał kartkę René Rennerowi z zespołu gości. Drużynie gospodarzy w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już pięć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 87. minucie bramkę zdobył Mërgim Berisha. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 89. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Noah Okafor, Nicolas Seiwald, a na ich miejsce weszli Patson Daka, Zlatko Junuzović. Zespół LASku ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W doliczonej trzeciej minucie meczu na listę strzelców wpisał się Noah Okafor. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Karim-David Adeyemi. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Sędzia nie ukarał zawodników Salzburga żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Drużyna Salzburga w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Już w najbliższą środę drużyna Salzburga będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Innsbrucku. Jej rywalem będzie WSG Swarovski Tirol. Tego samego dnia Rapid Wiedeń zagra z jedenastką LASku na jej terenie.