Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Melbourne City wygrał aż pięć razy, zremisował raz, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Westernu United FC w 20. minucie spotkania, gdy Dylan Wenzel-Halls strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystował Alessandro Diamanti. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Westernu United FC. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dylana Wenzla-Hallsa z Westernu United FC, a w 63. minucie Andrew Nabbouta z drużyny przeciwnej. Trener Melbourne City postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Florina Berenguera i na pole gry wprowadził napastnika Marca Tilio. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 72. minucie za Dylana Wenzla-Hallsa wszedł Dylan Pierias. W 75. minucie Andrew Nabbout został zmieniony przez Nathaniela Atkinsona, co miało wzmocnić zespół Melbourne City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Connora Paina na Adisu Bayewa. W 90. minucie arbiter pokazał kartkę Nathanielowi Atkinsonowi z jedenastki Melbourne City. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga drużyny Melbourne City w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Melbourne City, natomiast piłkarzom Westernu United FC pokazał jedną. Drużyna Melbourne City w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Zespół Westernu United FC w drugiej połowie także wymienił dwóch graczy.