Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 30 starć zespół Melbourne City wygrał 10 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 11 remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Melbourne City: Conorowi Metcalfe'owi w 60. i Nunowi Reisowi w 61. minucie. W 63. minucie za George'a Blackwooda wszedł Zach Clough. Chwilę później trener Melbourne City postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Marca Tilio wszedł Jordan Bos, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Melbourne City utrzymać remis. W 74. minucie Lachlan Brook został zmieniony przez Bernarda Oliveirę, a za Hiroshiego Ibusukiego wszedł na boisko Kusini Yengi, co miało wzmocnić drużynę Adelaide' United . Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andrew Nabbouta na Stefana Colakovskiego. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku sędzia przyznał kartkę Mathew Leckiemu z Melbourne City. Trener Adelaide' United postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił pomocnika Ryana Kitto i na pole gry wprowadził napastnika Nestory'ego Irankundę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 90. minucie arbiter pokazał kartkę Stefanowi Colakovskiemu, piłkarzowi Melbourne City. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał zawodników Adelaide' United żadną kartką, natomiast piłkarzom Melbourne City pokazał cztery żółte. Drużyna Adelaide' United w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół Melbourne City w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników.