Jest 6 listopada 2023 roku. Iga Świątek pokonuje Jessikę Pegulę 6:1, 6:0 i po raz pierwszy w karierze wygrywa turniej WTA Finals, nawiązując tym samym do sukcesu Agnieszki Radwańskiej sprzed 8 lat. Oprócz zespołu, z którym 22-latka podróżuje po całym świecie na poszczególne turnieje, w meksykańskim Cancun towarzyszy jej także tata - Tomasz. Dzięki temu po raz kolejny może na własne oczy przeżywać wielki sukces swojej córki. Ogromny wpływ taty na osobowość i silna więź Świątek ze starszą siostrą W felietonie dla The Players' Tribune liderka kobiecego rankingu podzieliła się swoimi refleksjami na temat początków swojej przygody z tenisem. Raszynianka zdradziła, że nie od razu zakochała się w tej dyscyplinie. "Oczywiście bardzo lubiłam grać, ale na początku nie sądziłam, że kiedyś zostanę zawodową tenisistką" - napisała. W jednym z fragmentów odniosła się także do tego, jaki wpływ na nią miał jej tata. W przeszłości Tomasz Świątek był wioślarzem i reprezentował Polskę podczas igrzysk olimpijskich w Seulu. Gdy tylko zauważył predyspozycje do sportu u swoich córek, postawił sobie za cel, by stały się lepsze niż on. "Najpierw próbowaliśmy z pływaniem, ale przez problemy zdrowotne Agaty musieliśmy zrezygnować. Potem padło na tenis. Zaczęła Agata, a potem Iga starała się ambitnie ją naśladować" - wspominał w rozmowie z "Super Expressem". Starsza siostra Igi, mimo że w wieku 15 lat postanowiła skupić się na nauce, zawsze wspierała młodszą siostrę w dążeniu do sukcesów. Gdy Iga po raz pierwszy została liderką rankingu WTA, Agata opublikowała specjalny wpis na Instagramie. "Jestem z Ciebie niezmiernie dumna, z tego jak się rozwinęłaś przez te lata nie tylko jako zawodnik, ale głównie jako człowiek. Jesteś nie do zatrzymania! Kocham Cię mocno!" - napisała. Tuż po zakończeniu sezonu 2023, Iga Świątek wybrała się na wakacje na Malediwy razem z tatą i siostrą. Teraz, gdy raszynianka występuje w pokazowych rozgrywkach World Tennis League, również może liczyć na wsparcie ze strony swojej rodziny. Iga spędzi Wigilię z najbliższymi, a następnie uda się do Australii na turniej United Cup oraz wielkoszlemowy Australian Open. Świątek aktywnie spędza wolny czas. Lubi czytać książki i zachęca do tego innych Iga Świątek znana jest z tego, że lubi zwiedzać miejsca, w których się znajduje. Ostatnio podczas dnia wolnego od treningów wybrała się na spacer po Abu Zabi m.in. ze swoim trenerem od przygotowania fizycznego - Maciejem Ryszczukiem. Poza aktywnym spędzaniem czasu na wolnej przestrzeni, 22-latka bardzo lubi czytać książki. W wywiadzie dla Interii Świątek przyznała, że dzięki temu może w pewien sposób odciąć się od otaczającego świata. "Książki w tym wszystkim pomagają. Niekoniecznie jest to rzecz, którą muszę wciskać na siłę. Dają mi sposób spędzania czasu, który mnie nie męczy" - powiedziała. W tym roku raszynianka pokusiła się o czytelnicze wyzwanie nie tylko dla siebie, ale również dla fanów. "Chcę motywować samą siebie do tego, żeby czytać jak najwięcej, bo czytanie pozwala mi utrzymywać równowagę między moim życiem a pracą. Chcę też dzielić się z Wami tą pasją i zachęcać do tego, żeby czytać więcej" - przekazała w swoich mediach społecznościowych. Za pośrednictwem relacji na Instagramie możemy co jakiś czas obserwować recenzje przeczytanych książek przez Igę. Oprócz tego Świątek często ogląda seriale. Zdarza jej się to robić nawet podczas treningu na siłowni. Raszynianka nie kryje się z tym, że lubi słuchać muzyki, a na dodatek należy do grona wielkich fanek Taylor Swift. "Jest typem artystki, na której naprawdę chcę się skupić, kiedy jej słucham, po to, aby zrozumieć wszystkie emocje i teksty. Dlatego nie zdecydowałbym się na słuchanie Taylor Swift przed meczem, ale generalnie jest świetna" - stwierdziła w rozmowie z "Vogue". W ostatnim czasie Iga skomentowała jeden z wpisów amerykańskiej piosenkarki, gratulując jej tytułu "Człowieka Roku 2023" według tygodnika "Time". Team, który pozwolił Świątek stać się najlepszą zawodniczką na świecie Na przełomie listopada i grudnia 2021 roku w sztabie Igi Świątek doszło do poważnej zmiany. W roli trenera Piotra Sierzputowskiego zastąpił Tomasz Wiktorowski. Zastanawiano się wówczas, jaki wpływ na grę raszynianki będzie miał były trener Agnieszki Radwańskiej. Zaledwie cztery miesiące po rozpoczęciu współpracy - cel, jaki wyznaczył szkoleniowiec, udało się zrealizować. 4 kwietnia 2022 roku Iga Świątek oficjalnie została pierwszą polską liderką rankingu WTA. W ciągu dwóch sezonów, gdy trenerem 22-latki został Tomasz Wiktorowski, raszynianka zdobyła łącznie 14 tytułów, w tym 3 wielkoszlemowe. "Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się wygrać turniej wielkoszlemowy i zostać pierwszą rakietą świata, bo pochodzę z kraju, w którym tenis nie był zbyt popularny, a na pewno nie ma długiej tradycji" - napisała Świątek w The Players' Tribune. Nieodłączną część sztabu stanowią także psycholog Daria Abramowicz oraz trener od przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk. Oboje bardzo pomogli zmierzyć się Idze z przeciwnościami, jakie przytrafiły się w minionym sezonie. Krytycznymi momentami okazały się zwłaszcza urazy, jakie pojawiły się u Polki podczas zmagań w Indian Wells i Rzymie. W obu przypadkach Świątek wygrywała kolejne turnieje po kontuzji. Na sukces 22-latki pracuje także sztab ludzi, który dba o jej globalną markę. Liderka światowego rankingu ciągle pozyskuje nowych sponsorów i otwiera się na nowe współprace. Najlepszym dowodem jej rozwoju marketingowego jest pierwsze miejsce w rankingu "Forbes" pod względem zarobków kobiet uprawiających sport na świecie w 2023 roku. Iga Świątek bardzo wysoko zawiesiła sobie poprzeczkę mimo młodego wciąż wieku. W nadchodzącym sezonie czeka na nią wiele wyzwań, na czele z igrzyskami olimpijskimi. Jak sama jednak podkreśla - chociaż zmagania w Paryżu będą dla niej priorytetem, to na ten moment skupia się na bliższych wydarzeniach, m.in. wielkoszlemowej rywalizacji w Australian Open. Trzymamy zatem kciuki za kolejny niezwykle udany rok dla naszej tenisistki.