Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Independiente Avellaneda zajmowała 15., natomiast drużyna Atletico Tucuman - 16. pozycję. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Zespół Atletico Tucuman wygrał aż siedem razy, zremisował raz, a przegrał tylko trzy. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Od 13. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy i trzy drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 50. minucie za Leonarda Heredię wszedł Ariel Rojas. Jedyną bramkę meczu dla Independiente Avellaneda zdobył Sebastián Palacios w 62. minucie. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jorge Figal. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Javier Toledo z Atletico Tucuman. Była to 65. minuta meczu. W następstwie utraty bramki trener Atletico Tucuman postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Ramira Carrerę i na pole gry wprowadził napastnika Augusta Lottiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Independiente Avellaneda postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Silvia Romera wszedł Alexander Barboza, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Independiente Avellaneda utrzymać prowadzenie. W 74. minucie Federico Bravo został zmieniony przez Gonzala Castellaniego, co miało wzmocnić drużynę Atletico Tucuman. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sebastiána Palaciosa na Cecilia Domíngueza w 85. minucie. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Independiente Avellaneda w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 29 września zespół Atletico Tucuman rozegra kolejny mecz w Capital Federal. Jego rywalem będzie CA Huracán Buenos Aires. Natomiast 30 września CA Talleres de Córdoba zagra z jedenastką Independiente Avellaneda na jej terenie.