Jedenastka Lanus bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała piątą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 36 meczów zespół Lanus wygrał 15 razy i zanotował 12 porażek oraz dziewięć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Independiente Avellaneda w 24. minucie spotkania, gdy Silvio Romero zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Gaston Silva. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter ukarał kartką Leonela Di Plácido, piłkarza Lanus. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Independiente Avellaneda. Drugą połowę drużyna Independiente Avellaneda rozpoczęła w zmienionym składzie, za Gastona Silvę wszedł Nicolás Domingo. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Independiente Avellaneda, strzelając kolejnego gola. W 46. minucie Silvio Romero po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. Przy strzeleniu gola asystował Pablo Pérez. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Alexandrowi Barbozie z jedenastki gospodarzy. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 49. minucie na listę strzelców wpisał się Lautaro Valenti. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Bramka padła po podaniu Lucasa Very. W 52. minucie kartkę obejrzał Jorge Figal z Independiente Avellaneda. Prawie natychmiast José Sand wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lanus, zdobywając kolejną bramkę w 54. minucie meczu. W 68. minucie za Sebastiána Palaciosa wszedł Cecilio Domínguez. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Independiente Avellaneda: Nicolásowi Domingowi w 74. i Domingowi Blancowi w 75. minucie. W 79. minucie w zespole Independiente Avellaneda doszło do zmiany. Andrés Roa wszedł za Pabla Péreza. Chwilę później trener Lanus postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Nicolás Orsini, a murawę opuścił Carlos Auzqui. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania arbiter pokazał kartkę Facundowi Quignónowi, zawodnikowi gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Independiente Avellaneda, natomiast zawodnikom gości wręczył dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Independiente Avellaneda zawalczy o kolejne punkty w Sanie Miguel de Tucumánie. Jej rywalem będzie Atlético Tucumán. Tego samego dnia Colón de Santa Fe zagra z drużyną Lanus na jej terenie.