Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 30 razy. Drużyna San Lorenzo wygrała aż 17 razy, zremisowała siedem, a przegrała tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu zawodnicy Rosario Central nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 12. minucie bramkę zdobył Claudio Riaño. Sytuację bramkową stworzył Ciro Rius. W 20. minucie sędzia ukarał kartką Víctora Salazara, piłkarza gospodarzy. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Rosario Central, strzelając kolejnego gola. W 21. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Ciro Rius. Przy strzeleniu gola pomagał Maximiliano Lovera. Prawie natychmiast Fernando Belluschi wywołał eksplozję radości wśród kibiców San Lorenzo, zdobywając bramkę w 23. minucie starcia. Asystę przy golu zanotował Héctor Fértoli. Po pół godzinie gry arbiter pokazał kartkę Matíasowi Caruzzowi z Rosario Central. W 33. minucie sędzia wskazał na wapno, ale Adam Bareiro nie wykorzystał szansy strzelając obok bramki. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 41. minucie arbiter wręczył kartkę Fabiánowi Rinaudzie z drużyny gości. Jedenastka Rosario Central niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 19 minut, zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Bruno Pittón. Bramka padła po podaniu Fernanda Belluschiego. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Lucas Menossi, zawodnik San Lorenzo. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 58. minucie za Adama Bareira wszedł Alexander Díaz. Po chwili trener Rosario Central postanowił wzmocnić linię napadu i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Maximiliana Loverę. Na boisko wszedł Lucas Gamba, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Między 67. a 84. minutą, boisko opuścili zawodnicy San Lorenzo: Fernando Belluschi, Lucas Menossi, na ich miejsce weszli: Óscar Romero, Mauro Pittón. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Claudia Riaña, Diego Zabali zajęli: Sebastián Ribas, Joaquín Pereyra. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga drużyny San Lorenzo w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Rosario Central, która potrzebowała tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Drużyna San Lorenzo zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka San Lorenzo zawalczy o kolejne punkty w Avellanedzie. Jej przeciwnikiem będzie Arsenal de Sarandí. Tego samego dnia CA Patronato de la Juventud Católica zagra z jedenastką Rosario Central na jej terenie.