Jedenastka Lanus bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piąte miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 38 starć drużyna Lanus wygrała 17 razy i zanotowała 12 porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze San Lorenzo nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 14. minucie bramkę zdobył Diego Rodríguez. W 19. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gerónima Pobletego z San Lorenzo, a w 35. minucie Facunda Péreza z drużyny przeciwnej. Drużyna Lanus wyrównała wynik meczu. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Ezequiel Muñoz. Asystę zaliczył Damián Moreno. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lanus w 51. minucie spotkania, gdy José Sand zdobył z karnego drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. W 57. minucie Ignacio Piatti został zmieniony przez Juana Ramíreza. W tej samej minucie trener San Lorenzo postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Óscar Romero, a murawę opuścił Julián Palacios. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 57. minucie bramkę wyrównującą zdobył Adam Bareiro. Przy zdobyciu bramki pomagał Ignacio Piatti. Po godzinie gry sędzia pokazał kartkę Damiánowi Morenowi, piłkarzowi Lanus. Chwilę później trener Lanus postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Facunda Péreza. Na boisko wszedł Fernando Belluschi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 64. minucie José Sand po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-3. Asystę przy golu zaliczył Fernando Belluschi. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Lanus: Alexandrowi Bernabeiemu w 65. i Leonelowi Di Plácido w 67. minucie. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole San Lorenzo doszło do zmiany. Lucas Menossi wszedł za Gerónima Pobletego. Zawodnicy gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Bramkę na 3-3 zdobył ponownie w 70. minucie Adam Bareiro. W 71. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marcela Herrerę z San Lorenzo, a w 75. minucie Facunda Quignóna z drużyny przeciwnej. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Lanus doszło do zmiany. Pedro De la Vega wszedł za Leonela Di Plácido. Niedługo później Marcelo Herrera wywołał eksplozję radości wśród kibiców San Lorenzo, strzelając kolejnego gola w 76. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Ángela Romera. W 77. minucie w jedenastce Lanus doszło do zmiany. Nicolás Orsini wszedł za Damiána Morena. W doliczonym czasie gry kartkę obejrzał Pedro De la Vega z Lanus. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-3. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu San Lorenzo, który potrzebował tylko sześciu celnych strzałów, żeby cztery razy pokonać bramkarza rywali. Drużyna Lanus zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter ukarał żółtymi kartkami sześciu piłkarzy Lanus. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i pięć w drugiej połowie meczu. Zawodnicy gospodarzy dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.