Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Gimnasia plącze się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to jedenastka Boca Juniors (”Los Xeneizes”) zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 34 razy. Zespół Boca Juniors wygrał aż 17 razy, zremisował 10, a przegrał tylko siedem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Frank Fabra z Boca Juniors. Była to 18. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie w jedenastce ”Los Xeneizes” doszło do zmiany. Ramón Ábila wszedł za Franca Soldana. W 59. minucie za Matíasa Péreza wszedł José Paradela. Po chwili trener Gimnasia postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Pabla Cuadrę. Na boisko wszedł Maximiliano Comba, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 67. minucie kartkę dostał Paolo Goltz z zespołu gości. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Boca Juniors doszło do zmiany. Nicolás Capaldo wszedł za Carlosa Zambrana. Jedyną bramkę meczu dla ”Los Xeneizes” zdobył Carlos Tevez w 72. minucie. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ramón Ábila. W 73. minucie w jedenastce Gimnasia doszło do zmiany. Jhonatan Agudelo wszedł za Leandra Contína. Między 74. a 86. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Boca Juniors i jedną drużynie przeciwnej. Kibice Boca Juniors nie mogli już doczekać się wprowadzenia Emanuela Reynosa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Eduardo Salvio. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonym czasie gry, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Nicolásowi Capaldowi i Víctorowi Ayali. Zespół ”Los Xeneizes” był w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.