Zespół Arsenalu de Sarandi bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 30 starć zespół Arsenalu de Sarandi wygrał 11 razy i zanotował tyle samo porażek oraz osiem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Arsenalu de Sarandi w 15. minucie spotkania, gdy Gastón Álvarez strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Jesús Soraire. Trener Arsenalu de Sarandi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 30. minucie na plac gry wszedł Emiliano Méndez, a murawę opuścił Gastón Álvarez. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Independiente Avellaneda: Carlosowi Benavídezowi w 38. i Diego Mercadowi w 42. minucie. W czwartej minucie doliczonego czasu Juan Kaprof zastąpił Joela Soñorę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Arsenalu de Sarandi. W 49. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Fabiowi Pereyrze, piłkarzowi Arsenalu de Sarandi. Trener Independiente Avellaneda postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Carlosa Benavídeza i na pole gry wprowadził napastnika Leandra Fernándeza, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 68. minucie Braian Romero został zmieniony przez Braiana Martíneza, a za Andrésa Roa wszedł na boisko Alan Velasco, co miało wzmocnić drużynę Independiente Avellaneda. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicolása Giméneza na Aleja Antilefa. Od 71. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Independiente Avellaneda oraz dwie drużynie przeciwnej. W doliczonej piątej minucie spotkania czerwoną kartkę obejrzał Leandro Fernández, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Zawodnicy Independiente Avellaneda otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W tej samej minucie Leandro Fernández wyrównał wynik meczu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Przewaga zespołu Independiente Avellaneda w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Sędzia pokazał cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Arsenalu de Sarandi przyznał trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Independiente Avellaneda będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Gimnasia y Esgrima La Plata. Natomiast w niedzielę Vélez Sársfield Buenos Aires zagra z zespołem Arsenalu de Sarandi na jego terenie.