Drużyna Velez bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piąte miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 meczów drużyna Velez wygrała 13 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 10 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną bramkę meczu zdobył Julián Palacios dla drużyny San Lorenzo. Bramka padła w tej samej minucie. Sytuację bramkową stworzył Ángel Romero. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Juliánowi Palaciosowi z San Lorenzo. Była to 34. minuta meczu. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Fabricio Coloccini osłabiając tym samym zespół gospodarzy. W pierwszej minucie doliczonego czasu Nicolás Fernández zastąpił Gonzala Rodrigueza. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny San Lorenzo. A trener Velez wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Thiaga Almadę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Miguel Brizuela. Między 47. a 63. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Velez. W 53. minucie w zespole Velez doszło do zmiany. Adrián Centurión wszedł za Agustína Bouzata. Po chwili trener San Lorenzo postanowił bronić wyniku. W 63. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Juliána Palaciosa wszedł Ramon Arias, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi San Lorenzo utrzymać prowadzenie. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 81. minucie, w drużynie San Lorenzo za Juana Ramíreza wszedł Diego Rodríguez, a w zespole Velez Francisco Ortega zmienił Braiana Cufrégo. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał żółtą kartkę Ángelowi Romerowi, piłkarzowi San Lorenzo. W tej samej minucie sędzia wyrzucił z boiska Lautara Gianettiego z Velez. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga zespołu Velez w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom San Lorenzo, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy żółte oraz jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna San Lorenzo zawalczy o kolejne punkty w Ciudadzie de Kordobie. Jej rywalem będzie CA Talleres de Córdoba. Natomiast 23 lutego Arsenal de Sarandí będzie przeciwnikiem zespołu Velez w meczu, który odbędzie się w Avellanedzie.