Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Aldosivi plącze się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół Velez zajmując szóste miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Velez wygrała aż trzy razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Leandra Maciela z Aldosivi, a w 12. minucie Luisa Abrama z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Velez w 30. minucie spotkania, gdy Maximiliano Romero zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Lucas Robertone. W 45. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Federica Aceveda, zawodnika Aldosivi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Velez. Na drugą połowę zespół Aldosivi wyszedł w zmienionym składzie, za Gonzala Veróna, Francisca Grahla weszli Sebastián Rincón, Pablo Becker. Drużyna Velez niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 25 minut, zespół gości doprowadził do remisu. Gola strzelił Federico Acevedo. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Lucas Villalba. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Lucasa Villalbę z Aldosivi, a w 65. minucie Fernanda Gagę z drużyny przeciwnej. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Velez doszło do zmiany. Adrián Centurión wszedł za Fernanda Gagę. W 73. minucie żółtą kartkę dostał Cain Fara z zespołu gości. W 76. minucie Maximiliano Romero zastąpił Pabla Galdamesa. Na osiem minut przed zakończeniem starcia sędzia przyznał żółtą kartkę Leonelowi Galeanowi z Aldosivi. W tej samej minucie trener Aldosivi postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Facunda Bertoglia wszedł Fernando Evangelista, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. W czwartej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę obejrzał Luis Abram, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Minutę później w zespole Velez doszło do zmiany. Matías De los Santos wszedł za Lucasa Robertonego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Drużyna Aldosivi zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia pokazał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom Velez, natomiast zawodnikom gości przyznał pięć żółtych. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 7 lutego drużyna Aldosivi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie CA Central Córdoba de Santiago del Estero. Natomiast 9 lutego CA San Lorenzo de Almagro Buenos Aires będzie przeciwnikiem zespołu Velez w meczu, który odbędzie się w Capital Federal.