Było to spotkanie zespołów broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 19. i 23. jedenastka Primera Division. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter przyznał kartkę Gastónowi Gilowi z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Aldosivi w 42. minucie spotkania, gdy Sebastián Rincón strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. W 44. minucie sędzia pokazał kartkę Gonzalowi Escobarowi, zawodnikowi Colon de Santa Fe. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Aldosivi. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Federico Lértora, piłkarz gospodarzy. W 51. minucie Federico Lértora został zastąpiony przez Braiana Galvána. Chwilę później trener Colon de Santa Fe postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Tomás Chancalay, a murawę opuścił Gonzalo Escobar. W 58. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Caina Farę z Aldosivi, a w 70. minucie Braiana Galvána z drużyny przeciwnej. W 60. minucie Cristian Bernardi został zmieniony przez Briana Fariolego, co miało wzmocnić jedenastkę Colon de Santa Fe. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gastóna Gila na Joaquína Indacoecheę w 61. minucie oraz Sebastiána Rincóna na Gonzala Veróna w tej samej minucie. Niedługo później trener Aldosivi postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Francisca Grahla wszedł Fernando Evangelista, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Aldosivi utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Aldosivi udało się strzelić gola i wygrać. Od 89. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Aldosivi i jedną drużynie przeciwnej. Dopiero w drugiej połowie Federico Andrada wywołał eksplozję radości wśród kibiców Aldosivi, zdobywając kolejną bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania starcia. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Zespół Aldosivi zamurował swoją bramkę, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Colon de Santa Fe rozegra kolejny mecz w Avellanedzie. Jej przeciwnikiem będzie Arsenal de Sarandí. Natomiast 26 stycznia Club Atlético Lanús zagra z drużyną Aldosivi na jej terenie.