Drużyna Gimnasia przed meczem zajmowała 22. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 26 meczów zespół Arsenalu de Sarandi wygrał 10 razy i zanotował pięć porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Juan García. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał José Paradela z jedenastki gospodarzy. Była to 21. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Arsenalu de Sarandi. Drugą połowę drużyna Gimnasia rozpoczęła w zmienionym składzie, za Matíasa Mirandę wszedł Brahian Alemán. W 61. minucie Joel Soñora zastąpił Emiliana Méndeza. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Arsenalu de Sarandi doszło do zmiany. Nicolás Giménez wszedł za Juana Garcíę. Trener Gimnasia postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika José Paradelę i na pole gry wprowadził napastnika Pabla Velázqueza, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 73. a 79. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. W 75. minucie Juan Kaprof został zmieniony przez Ezequiela Rescaldaniego, co miało wzmocnić drużynę Arsenalu de Sarandi. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Matíasa Mellusa na Jesúsa Vargasa w 86. minucie. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu Gimnasia w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Gimnasia obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Gimnasia rozegra kolejny mecz w Lomasie de Zamorze. Jej rywalem będzie CA Banfield. Natomiast 2 grudnia Club Atlético Lanús zagra z drużyną Arsenalu de Sarandi na jej terenie.